Wydawało się to niemożliwe, a jednak. Są jeszcze teksty ks. prof. Tischnera niepublikowane w książce. Odszukał je Wojciech Bonowicz.
Górale ze Związku Podhalan uczestniczyli 14 listopada w promocji książki "Tischner - krótki przewodnik po życiu" z udziałem jej autora W. Bonowicza.
- W "Krótkim przewodniku po życiu" znajdziecie teksty, jak dotąd, nigdy niepublikowane w książkach. Myślą przewodnią jest fakt, że Józef Tischner zawsze szukał w ludziach dobra, zawsze ciągnął ich do góry. Stawiał tezę, że świat nie zaczyna się od nas. Potrafił w teraźniejszości wyciągać z tradycji to, co było najpiękniejsze - podkreślał W. Bonowicz. Dodał, że brakuje mu Tischnera nie z powodu tego, iż już nic nie powie, nie skomentuje, ale że nie może już obok niego usiąść. - W przestrzeni publicznej brakuje nam dzisiaj takich ludzi, takich autorytetów jak ks. prof. Tischner. Wystarczyło obok nich być, poczuć ich obecność, a zaraz człowiek nabierał innego oglądu na świat - mówił autor.
Krakowski dziennikarz podczas spotkania z nowotarskimi góralami zwrócił jeszcze uwagę na jeden szczególny tekst, który pojawia się w publikacji. Ks. prof. Tischner napisał go już w czasie choroby, w kwietniu 1999 r. Anna Dymna organizowała wtedy w Krakowie koncert "Dla Kosowa". Poprosiła Tischnera, żeby napisał jej jakieś przesłanie czy refleksję, którą można by odczytać podczas imprezy. Profesor przystał na propozycję.
Książka "Tischner - Krótki przewodnik po życiu" ukazała się 8 listopada nakładem krakowskiego wydawnictwa Znak.
W nowotarskim spotkaniu uczestniczyli jeszcze i wspominali księdza profesora: jego brat - Kazimierz Tischner, ks. prał. Władysław Zązel - kapelan Związku Podhalan i organizator wspólnie z księdzem profesorem Mszy św. ludzi gór pod Turbaczem, poetka i przyjaciółka autora "Etyki Solidarności" Wanda Szado-Kudasikowa, wieloletni burmistrz Nowego Targu Marek Fryźlewicz, Józefa Kuchta z Łopusznej, kierownik tamtejszej "Tischnerówki" - Izby Pamięci księdza profesora.
"Miastowi" górale podczas spotkania wspominali także osoby, które przeszły już na niebiańską grań.
Spotkanie prowadził Józef Knap, prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan. Na posiady przybyli także członkowie innych oddziałów, m.in. z Rabki, Łopusznej. Górale częstowani byli regionalnymi smakołykami.