Podczas remontu w dolnej części krakowskiego kościoła pijarów odkryto kilkadziesiąt zamurowanych nisz z trumnami. Nie wiadomo, kto dokładnie jest w nich pochowany.
tekst i zdjęcia milosz.kluba@gosc.pl Wnęki są oznaczone jedynie krzyżami. W niektórych miejscach zachowały się fragmenty inskrypcji, ale nie są to informacje o pochowanych w krypcie. – Będą prowadzone badania. Dowiemy się, czy wszystkie są wypełnione – mówi o przeznaczonych do pochówku niszach Stanisław Cechorz, zajmujący się badaniem elementów architektonicznych. – Tych pochówków może tu być 30–40 – dodaje. Nisze z trumnami nie będą otwierane. W niektórych miejscach znajdują się jednak obluzowane cegły, które umożliwiają wprowadzenie tam kamery i obejrzenie wnętrza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.