Poległych w walce i pomordowanych żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego wspominano dziś w trakcie IV Krakowskich Zaduszek za Żołnierzy Wyklętych - Niezłomnych.
Orkiestra i kompania honorowa Wojska Polskiego, poczty sztandarowe, członkowie grup rekonstrukcji historycznych wraz z grupą uczestników niosących portrety żołnierzy podziemia niepodległościowego przeszli w marszu od kościoła św. Wojciecha wokół Rynku Głównego, do kościoła Mariackiego, gdzie odmówiono wypominki i odprawiono Mszę św. pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego.
W pochodzie szli m.in.: 91-letni por. Wacław Szacoń ps. "Czarny", żołnierz partyzantki niepodległościowej oraz dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. - Zawsze chodziłem z podniesioną głową, będąc dumny z tego, że walczyłem w szeregach Armii Krajowej, a po wojnie - w WiN-ie. Łączył nas jeden cel - niepodległa Polska - powiedział por. Szacoń z podkrakowskich Liszek, żołnierz podziemia niepodległościowego m.in. w oddziale Zdzisława Brońskiego "Uskoka", wieloletni więzień polityczny. - Cieszę się, że są tutaj młodzi ludzie, którzy przejmują się tym o co walczyliśmy. Przejmują również nasze tradycje. 40 lat temu mówiłem do bardzo młodych wówczas ludzi - "to Wy będziecie odrodzeniem naszego patriotyzmu narodowego, naszej wiary i naszej tradycji; jesteście przyszłością narodu". W wielu przypadkach tak się stało - dodał M. Szacoń.
Znaczenie młodzieży w kultywowaniu pamięci podkreślił także dr Szarek. - IPN wydał bardzo wiele publikacji na temat powojennego powstania antykomunistycznego i różnych form oporu. Ta pamięć o niezłomnych nie wróciła by jednak w tak dużej skali, wyrażającej się w dziesiątkach inicjatyw społecznych, gdyby nie podjęła jej młodzież - powiedział prezes instytutu.
Msza św. w kościele Mariackim odprawiona w kościele Mariackim pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego, została poprzedzona modlitewnymi wypominkami za żołnierzy niezłomnych. - Jak o nich nie pamiętać? Jak ich nie przywracać do panteonu naszych bohaterów narodowych, skoro zostawili nam tak wspaniałe przesłanie? Nam - żyjącym już kilkadziesiąt lat po ich tragicznej śmierci - mówił o żołnierzach niezłomnych abp Jędraszewski. - Nie wolno dalej niszczyć naszej narodowej pamięci. Trzeba ją intensywnie odbudowywać w naszych sercach, w naszej modlitwie, w naszych staraniach o niezłomnych, by kolejne pokolenia mogły żyć i być dumne z Polski - dodał metropolita krakowski.
W Mszy św. wzięli udział m.in. żołnierze podziemia niepodległościowego m. in.: 94-letni płk Tadeusz Bieńkowicz ps. "Rączy", podkomendny por. Jana Borysewicza ps. "Krysia", kawaler orderu Virtuti Militari, więzień polityczny PRL, 90-letni kpt. dr Janusz Kamocki ps. "Eders", żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej, Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, wspomniany już 91 - letni por. W. Szacoń ps. "Czarny", 92-letni mjr Stanisław Szuro, członek Ligi Walki z Bolszewizmem, długoletni więzień polityczny PRL, Maria Walkowiak z Narodowej Organizacji Wojskowej. Byli również obecni członkowie rodzin żołnierzy niezłomnych m.in. kpt. Gracjana Fróga ps. "Szczerbiec", dowódcy 3 Wileńskiej Brygady AK, zamordowanego po wojnie przez komunistów oraz kpt. Józefa Ostafina, b. żołnierza Legionów, AK oraz członka Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zamordowanego w 1947 r. w Krakowie przez komunistów. - Te modlitewne wypominki i Msza św. są bardzo ważne. Żołnierze niezłomni polegli za Ojczyznę. Z ich krwi zrodziła się wolna Polska. Jako katolicy winniśmy im pamięć i modlitwę - powiedział pomysłodawca i współorganizator "Zaduszek" Dariusz Walusiak, historyk, publicysta, reżyser filmów historycznych.
Jest on reżyserem filmu "Gurgacz", poświęconego postaci ks. Władysława Gurgacza, jezuity, kapelana działającego po wojnie na Sądecczyźnie oddziału Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej, zamordowanego w 1949 r. w Krakowie przez komunistów. Premiera tego filmu odbyła się dziś wieczorem w auli św. Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach.
W pochodzie niesiono portrety żołnierzy podziemia niepodległościowego poległych w walce lub zamordowanych przez komunistów Adam Wojnar