Prof. Rémi Brague, znakomity filozof z Francji, 11 stycznia odebrał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
W swoim wykładzie mówił m.in., że Europa będzie istniała tak długo, jak długo jej ambicja i poczucie własnej godności będą się zapalać od światła Bożej ambicji. Wskazał też na niebezpieczeństwo wynikające z faktu skreślenia z preambuły do traktatu konstytucyjnego Unii Europejskiej wzmianki o chrześcijańskich korzeniach naszego kontynentu.
- Zamiast nazwać rzeczy po imieniu, użyto nieprecyzyjnego, a wskutek tego wieloznacznego sformułowania w sprawie. Wola negowania rzeczywistości jest wyraźnym i łatwo rozpoznawalnym znakiem ideologii. Otóż nie mam żadnej ochoty, aby rządzili mną ideologowie - zadeklarował profesor.
Odpowiadając z kolei na pytanie o rolę chrześcijaństwa we współczesnej Europie, mówił, że nie rości sobie ono prawa do dostarczania kulturze nowych treści, natomiast dostarcza nowej perspektywy.
- Gdy zapalam światło w moim gabinecie, w pewnym sensie nic się nie dzieje: nie pojawia się żaden nowy mebel, żadna nowa książka, na podłodze nie leży żaden dodatkowy papier. Ale w pewnym też sensie dzieje się coś o wiele ważniejszego: wszystkie te rzeczy stają się nagle widoczne - tłumaczył, dodając, że choć chrześcijaństwo pozornie nie wnosi niczego nowego, to jest jedna rzecz, której może i ma obowiązek nauczyć współczesnych Europejczyków: zobaczyć człowieczeństwo, nawet tam, gdzie inni widzą tylko element biologiczny do selekcjonowania, element ekonomiczny do wykorzystania lub też polityczny do manipulowania.
Z kolei ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz w laudacji na cześć francuskiego profesora zauważył, że w świecie dotkniętym postmodernistycznym chaosem i dekonstrukcją prof. Brague - prawdziwy mędrzec i pielgrzym ku prawdzie - przywraca wiarę w ład oparty na rozumie i wierze.
- W dobie, w której zdaje się, że doświadczamy pożaru klasztoru i biblioteki, a wraz z nim upadku zarówno wiary, jak i rozumu, i który to pożar zdaje się znamionować jakiś kres naszej cywilizacji, spotykamy się z człowiekiem, który ma odwagę wyrazić stanowczy sprzeciw wobec tego stanu rzeczy - mówił, życząc mu, by mógł wciąż przyczyniać się do ugruntowania całego życia europejskiego na fundamentach mądrości, wiedzy i prawości.
Wyróżnienia oraz umiejętności intelektualnego rozumienia Europy i jej obrony profesorowi gratulował również abp Marek Jędraszewski, wielki kanclerz UPJPII. W swoim wystąpieniu podkreślał m.in. wielką godność każdego człowieka, a zatem i Europejczyka, której poznaniu i rozumieniu służy działalność naukowa prof. Brague'a. Mówił także o potrzebie wspólnej pracy na rzecz Europy, a jako przykład takiego działania przywołał Deklarację Paryską z 2017 r., której sygnatariuszem jest m.in. prof. Brague.
- Deklaracja ta jest jednym wielkim wołaniem o prawdę w Europie, a przez to jednoznacznym sprzeciwem przeciwko Europie fałszywej, utopijnej i despotycznej, która "w imię wolności i tolerancji" tłamsi jakikolwiek wobec siebie sprzeciw. Konieczny jest zatem powrót do hierarchii obiektywnych wartości, niezbędne jest też odnowienie moralnej kultury. Trzeba również dążyć do reformy edukacji, a przede wszystkim cały ład społeczny należy budować na fundamencie małżeństwa i rodziny - mówił.
Podczas uroczystości dyplomy odebrali także nowi doktorzy, doktorzy habilitowani oraz profesorowie UPJPII.