Obchodząca 20-lecie 1. Głogowska Drużyna Harcerek "Agat" należąca do Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej za swoją patronkę wybrała właśnie Helenę Kmieć.
Harcerki z Dolnego Śląska tegoroczne zimowisko, które spędzają w Krakowie, postanowiły poświęcić na poznawanie jej osoby. - W życiu każdej drużyny harcerskiej przychodzi taki moment, że trzeba wybrać swojego patrona. W tym roku obchodzimy 20-lecie istnienia naszej drużyny, więc okazja do tego jest idealna - tłumaczy Magdalena Idkowiak, drużynowa-wędrowniczka, która o Helenie usłyszała rok temu.
- Jej piękne życie i tragiczna śmierć zrobiły na mnie duże wrażenie. Helenka po prostu mnie zafascynowała i bardzo chciałam, żeby to właśnie ona została naszą patronką. Może bowiem uczyć nas, a zwłaszcza najmłodsze harcerki, dobroci i służby Bogu oraz drugiemu człowiekowi - wyjaśnia.
Po wielu rozmowach odbytych w drużynie i z przełożonymi kandydatura Heleny Kmieć została przegłosowana. - Jednogłośnie nie chciałyśmy, aby patronem był jakiś odległy w czasie bohater albo ktoś bardzo znany - z rzeczywistości albo z książek. Chciałyśmy natomiast, aby patronem był ktoś bliski i realny, żyjący niedawno, w naszych czasach. Helenka spełniała to kryterium, a - co ważne - w Libiążu są jej bliscy i przyjaciele, którzy mogą o niej opowiadać - zaznacza M. Idkowiak.
Helenka żyła w naszych czasach i możemy ją poznawać - mówią harcerki z Głogowa Ks. Paweł Król
Ten ostatni fakt harcerki wykorzystały podczas zimowiska, bo Libiąż jest przecież niedaleko Krakowa i jeden dzień warto było przeznaczyć na wycieczkę. - Chciałyśmy poznać rodzinne miasto Helenki, dlatego w Libiążu uczestniczyłyśmy w grze terenowej śladami H. Kmieć, a do kolejnych związanych z nią miejsc dochodziłyśmy - podzielone na mniejsze grupy - odpowiadając na tematyczne pytania - opowiada drużynowa 1. GDH.
Jednymi z najważniejszych miejsc były - rzecz jasna - cmentarz, na którym spoczywa Helenka, oraz jej parafialny kościół św. Barbary. Po modlitwie w nim dziewczyny wpisały się też do wystawionej tam kilka dni temu "Księgi wspomnień i refleksji" oraz spotkały się z ks. Pawłem Królem, który opowiedział im o Helenie.
- Podczas pobytu w Libiążu ważnym zadaniem było także napisanie na kartce, za co chcemy podziękować Helence. To, co napisały niektóre harcerki, zaskoczyło mnie, bo to były bardzo dojrzałe odpowiedzi. Np. 12-letnia dziewczynka wyznała: "Helenko, byłaś piękna zewnętrznie i wewnętrznie, a to piękno mnie urzeka. Chciałabym być taka, jak Ty" - mówi Magdalena Idkowiak.
Helena Kmieć została zamordowana 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w Boliwii. O tym, jak będą wyglądały obchody pierwszej rocznicy jej śmierci, można przeczytać w tekście Wspominają Helenkę.
Podczas zimowiska harcerki chcą jak najlepiej poznać Helenkę, dlatego odwiedziły też jej rodzinne miasto Magdalena Idkowiak