Aż 10 Polaków weźmie udział w niedzielnym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w skokach narciarskich, który w ten weekend odbywa się w Zakopanem. W sobotę konkurs drużynowy.
W serii kwalifikacyjnej do konkursu indywidualnego FIS Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem walczyło 57 zawodników z 12 krajów. Wśród nich było 10 reprezentantów Polski i wszystkim udało się zdobyć awans do konkursu indywidualnego, który odbędzie się w niedzielę.
Najlepiej spisał się lider polskiej kadry - Kamil Stoch, skacząc na odległość 137 metrów. W polskiej ekipie do kwalifikacji przystąpili też: Bartosz Czyż, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Jakub Wolny, Maciej Kot, Stefan Hula, Piotr Żyła, Dawid Kubacki. Zabrakło Klemensa Murańki, którego zmogła choroba.
Serię kwalifikacyjną poprzedziła runda treningowa, w której każdy z zawodników oddał dwa skoki.
Większość skoczków potraktowała skoki treningowe jako zapoznanie się z przebudowaną Wielką Krokwią. Bardzo dobrze spisał się Norweg Marius Lindvik, który uzyskał 135 i 141 metrów. Najdalszy skok wśród Polaków zapisał na swoim koncie Dawid Kubacki uzyskując 136,5 metra. Kamil Stoch w dwóch próbach zaliczył 135,5 metra oraz 134 metry. W drugim skoku na 131 metrze wylądował natomiast Maciej Kot. Dobrze spisał się też najmłodszy w polskiej kadrze Tomasz Pilch, który podczas pierwszej próby wylądował na 130. metrze.
W sobotę na Wielkiej Krokwi odbędzie się rywalizacja drużynowa, do której przystąpi dziesięć reprezentacji: z Niemiec, Norwegii, Austrii, Słowenii, Japonii, Szwajcarii, Rosji, Czech, Kazachstanu i oczywiście z Polski. Trener Stefan Horngacher postawił na Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Stefana Hulę i Macieja Kota, który zastąpił w składzie brązowego medalistę drużynowych mistrzostw świata z Oberstdorfu Piotra Żyłę.