Ona mnie zafascynowała

– Nie chciałyśmy, aby naszym patronem był jakiś odległy w czasie bohater albo ktoś bardzo znany – z rzeczywistości czy książek. Chciałyśmy natomiast, by był to ktoś bliski i realny, żyjący niedawno, w naszych czasach – mówi Magdalena Idkowiak o Helenie Kmieć.

We wrześniu ubie- głego roku w Trze- bini działalność rozpoczęła powołana przez salwatorianów Fundacja im. Heleny Kmieć, która chce nie tylko zbierać zdjęcia czy świadectwa jej dotyczące, ale przede wszystkim wspierać placówki misyjne opiekujące się dziećmi i młodzieżą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..