Porozumienie podpisane

1 lutego list intencyjny dotyczący współpracy pomiędzy Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II a Komitetem Organizacyjnym Beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej podpisali ks. prof. Wojciech Zyzak, rektor uczelni, oraz bp Jan Zając, przewodniczący komitetu.

- Hanna Chrzanowska to postać niezwykła - siostra naszego Boga. W 2016 r. obchodziliśmy rok brata naszego Boga - Alberta - i pięknie się składa, że w tym roku w całej Polsce będzie jaśnieć postać Hanny Chrzanowskiej. Jak podkreślają wszyscy starsi księża, ona ich przez lata przygotowywała do posługi ludziom chorym - mówił ks. prof. Zyzak.

Z kolei bp Jan Zając zauważył, że beatyfikacja to akt urzędowy Kościoła i dobrze, że uczelnia włączy się w ukazanie postaci służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej - pielęgniarki, prekursorki domowej opieki nad chorymi, nauczycielki i wykładowczyni w szkołach pielęgniarstwa.

12 kwietnia w auli UPJPII odbędzie się międzynarodowe sympozjum "Życie i dzieło Hanny Chrzanowskiej" z udziałem m.in. osób, które zajmują się pracą socjalną, opieką hospicyjną i paliatywną oraz duszpasterstwem chorych.

Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej uczelni ma natomiast odpowiadać za promocję i obsługę medialną uroczystości, a połączone chóry - Psalmodia i Chór Międzyuczelnianego Instytutu Muzyki Kościelnej - przygotują oprawę muzyczną uroczystości. Wiadomo, że zabrzmi muzyka Henryka Jana Botora oraz inne utwory skomponowane specjalnie na tę okazję.

Uroczystość beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej zaplanowano na 28 kwietnia. Mszy św. w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach będzie przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato. Jak szacują organizatorzy, do sanktuarium może przybyć kilkadziesiąt tysięcy osób, także chorzy i niepełnosprawni.

Proces beatyfikacyjny Hanny Chrzanowskiej (1902-1973) rozpoczął się w 1998 roku. 30 września 2015 r. papież Franciszek potwierdził dekret o heroiczności cnót Chrzanowskiej, a w lipcu ub. r. papież zatwierdził dekret beatyfikacyjny. Za cud dokonany za wstawiennictwem H. Chrzanowskiej zostało uznane uzdrowienie w 2001 r. mieszkanki Krakowa po rozległym wylewie krwi do mózgu. Uzdrowiona wówczas kobieta zmarła 10 lat później z zupełnie innego powodu - chłoniaka.