- Mamy dziś do czynienia z oddawaniem świętego dziedzictwa na pohańbienie - mówił w Środę Popielcową na Wawelu abp Marek Jędraszewski.
Nawiązując do przypadającego na dziś czytania z księgi proroka Joela zauważył, że słowa "Zlituj się, Panie, nad ludem Twoim, nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg?" są aktualne również i dziś.
- Te słowa każą nam z wielką przenikliwością serca spojrzeć na to, co dzieje się w wielu krajach zachodnich, których korzenie są ciągle chrześcijańskie. Mamy bowiem do czynienia z tym, o czym mówił prorok Joel: oddawanie świętego dziedzictwa na pohańbienie. Chodzi o zamykanie kościołów, przekształcanie ich w bary, hotele, usuwanie w imię tolerancji krzyży z przestrzeni publicznej, cichą zgodę na to, by poganie zapanowali nad nami - podkreślał metropolita krakowski dodając, że można zapytać, gdzie są ci, którzy płaczą nad tym, co się dzieje i którzy przejmą się słowami Jana Pawła II zawartymi w adhortacji apostolskiej "Ecclesia in Europa".
Ojciec Święty pisał bowiem, iż mamy do czynienia "z cichą apostazją ludzi sytych, zamkniętych w sobie, w swoim bogactwie, obojętnych na Boga i drugiego człowieka, nieprzejmujących się tym, że przekreśla się święte dziedzictwo".
- Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź znajdziemy w orędziu papieża Franciszka na Wielki Post 2018 r. Ojciec Święty podkreśla bowiem ważny problem, który nazywa "stygnięciem miłości" - zaznaczył arcybiskup.
Cytując papieża Franciszka wskazał też na przejawy, które wskazują, że i w naszym życiu miłość stygnie i zamarza. Są to przede wszystkim: chciwość pieniądza, odrzucenie Boga - Jego słów i sakramentów a wybranie przygnębienia ogarniającego ducha, przemoc wobec tych, których uważamy za zagrożenie naszego ja (nienarodzonego dziecka, starca, obcokrajowca, gościa, który nie odpowiada naszym potrzebom) oraz lekceważenie wielkiego dzieła stworzenia danego nam przez Boga.
- Co więc zrobić, by nasze serce nie stało się zimne jak lód, i aby otworzyć się żarem miłości na Boga i drugiego człowieka? Ojciec Święty wskazuje na trzy czyny: modlitwę, post i jałmużnę - mówił metropolita wyjaśniając, że modlitwa pozwala zobaczyć kłamstwa, którymi zwodzimy często samych siebie.
Z kolei jałmużna pomaga odkryć, że drugi człowiek jest naszym bratem i że to, co mamy, nie jest nigdy tylko nasze. Jałmużna powinna więc stać się naszym stylem życia. To jest wielkim marzeniem papieża Franciszka.
Post natomiast odbiera siłę naszej przemocy i daje nam okazję do wzrastania oraz pokazuje stan naszego ducha.
- Raz jeszcze z prorokiem Joelem wołajmy więc: Nie daj, Panie dziedzictwa swego na pohańbienie. Nie daj, by poganie zapanowali nam nami. Daj nam łaskę, by poprzez nasze serca płonące miłością poganie widzieli, że jest Bóg - apelował abp Marek Jędraszewski.
Całej homilii abp. Jędraszewskiego można posłuchać tutaj: