Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Książę nastroju tęsknił za pięknem

Książę nastroju tęsknił za pięknem przejdź do galerii

W Krakowie odbył się pogrzeb Mieczysława Święcickiego, aktora i pieśniarza kabaretu "Piwnica pod Baranami".

 
Mieczysław Święcicki został pochowany w Alei Zasłużonych cmentarza Rakowickiego Monika Łącka /Foto Gość

Artysta, związany z "Piwnicą" od 1958 r., zmarł w niezwykły sposób wieczorem 5 lutego w 82. roku życia, przysiadłszy w drodze do domu na ławce na krakowskich Plantach. Pożegnali go 15 lutego w kościele Mariackim i na cmentarzu Rakowickim - rodzina, duchowieństwo, przyjaciele i liczni miłośnicy jego twórczości. Mszy św. przewodniczył ks. infułat Jerzy Bryła, wieloletni duszpasterz artystów krakowskich, znający bardzo dobrze M. Święcickiego.

- Pan Mieczysław bardzo aktywnie uczestniczył w życiu kulturalnym Krakowa. Nie był odludkiem, garnął się do ludzi. Ostatnio widzieliśmy się w styczniu na opłatku artystów u księdza metropolity Marka Jędraszewskiego - wspominał ks. Bryła dodając, że M. Święcicki zawsze snuł ciekawe opowieści.

- Będąc kiedyś na jednym z jego benefisów w Starym Teatrze gdzie niegdyś występował jako aktor, usłyszałem jedną z nich. Opowiadał barwnie swój życiorys, wszyscy dosłownie "zawiśli u jego warg". Zauważywszy, że opowieść podoba się słuchaczom, powiedział z rozbrajającym uśmiechem: "Przepraszam bardzo, ale coś co ma być ciekawe, nie zawsze musi być prawdziwe”. Bo on wiele zmyślał, żeby uprzyjemnić ludziom swój występ i zrobić go ciekawszym. Było to jednak urocze. Należał do ludzi, którzy od pierwszego wejrzenia chwytali za serce. Mam nadzieję, że w zaświatach będzie mu dobrze i wesoło - mówił ks. Bryła.

Jak również zaznaczył, Mieczysław Święcicki należał od osób, które nie zakopały swego talentu i które swoim talentem służyły bliźnim. Był wśród ostatnich, ulubionych uczniów Mieczysława Kotlarczyka w Teatrze Rapsodycznym. Tam poznał Karola Wojtyłę, który niegdyś w Teatrze Rapsodycznym występował.

Zmarłego żegnał w kazaniu znający go równie dobrze o. Wiesław Dawidowski OSA, prowincjał augustianów.

- Św. Paweł postawił przed nami wielki ideał życia według ducha, oderwania się od więzienia ciała, które tak często sprawia nam wiele kłopotów ze swoimi pożądliwościami, namiętnościami a także chorobami. Ideał życia wg ducha Chrystusowego, tak wzniosły, że aż nieosiągalny dla przeciętnego śmiertelnika, a cóż dopiero dla artysty, żyjącego wieloma autokreacjami, aktora wdziewającymi maski jego kolejnych odsłon własnej duszy, pieśniarza pragnącego w pieśni wyrazić swoje tęsknoty za najczystszym pięknem i największą prawdą. Cóż nam, zwykłym śmiertelnikom, dotkniętym pragnieniem urzeczywistniania tego co duchowe, po obietnicach osiągnięcia piękna i prawdy w odległej wieczności? Czyż nie liczy się to, co tu i teraz? Ach, gdyby tak zatrzymać chwilę i nie udać się za szybko w ostatnią podróż - mówił kaznodzieja dodając, że Mieczysław Święcicki - krakowski "Książę nastroju", jedna z barwniejszych postaci "Piwnicy pod Baranami", czarujący aparycją i uwodzący głosem, dobrze rozumiał słowa św. Augustyna: "pragnąłem kochać i być kochanym".

Po Mszy św. trumna z ciałem pieśniarza została przewieziona na cmentarz Rakowicki, gdzie spoczęła w Alei Zasłużonych.

Wśród przyjaciół żegnających zmarłego byli m.in. artyści „Piwnicy pod „Baranami”: Tadeusz Kwinta, Mieczysław Obłoński i Leszek Wójtowicz, a także m. in. Andrzej Zieliński ze "Skaldów", bracia Lesław i Wacław Janiccy, aktorzy Teatru Cricot 2 Tadeusza Kantora, poseł Józef Lassota - b. prezydent Krakowa, Jolanta Janus, animatorka kultury.

W "Piwnicy pod Baranami” występował  wielokrotnie ze Święcickim Mieczysław Obłoński. - Pięknie wykonywał piosenki napisane dlań przez Zygmunta Koniecznego, m.in. sonet Piotra Ronsarda "Chłodny mi całus dałaś", czy zabawną "Balladę o ogonie" do słów Tadeusza Kubiaka. Potem razem śpiewaliśmy rozmaite wesołe pieśni kabaretowe, np. parodię z urywków różnych arii Händla - opowiadał Obłoński.

Wspominały zmarłego także osoby znające go bliżej w ostatnich latach. - Przyjaźniliśmy się, mieliśmy wspólne plany artystyczne, m.in. na koncerty w Wielkopolsce - mówiła Anna Cisak, urzędniczka a zarazem pieśniarka, która na cmentarzu, nad trumną Święcickiego, odczytała wiersz Józefa Ignacego Kraszewskiego "Dwa słowa - kocham Ciebie".

- Był wspaniałym człowiekiem, przyjacielem naszego domu. Cała moja rodzina go kochała. Od 10 lat przynajmniej raz w tygodniu odwiedzałam go, robiąc m.in. masaże, wzmacniając go. "Co byś chciała Kasiu?" - pytał. "Mieciu! Najważniejsze dla nas jest to, że Ty nadal występujesz" - odpowiadałam - wspomina z kolei Katarzyna Woźniak, pielęgniarka, zajmująca się również dietetyką.

Zmarłego pieśniarza znał również Zbigniew Bąk, wieloletni pracownik administracyjny Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Chodziliśmy do szkół w Jarosławiu i to zawiązało do końca nić sympatii i przyjaźni między nami. Poznaliśmy się jednak dopiero w Krakowie. Bywał na spotkaniach Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia - wspomina znajomy.

- Nigdy nie poznałem go osobiście, choć wielokrotnie słyszałem na żywo jego występy w latach 60. w "Piwnicy pod Baranami". Zawsze mnie wzruszały. Do dzisiaj puszczam sobie często z płyt i taśm nagrania jego piosenek. Zbliżało mnie do niego także i to, że był kresowianinem z pochodzenia, podobnie jak moi rodzice - powiedział natomiast Ryszard Defort, miłośnik pieśni wykonywanych przez "Księcia nastroju".

Czytaj także:

Zmarł "Książę nastroju"

« ‹ 1 › »
Pogrzeb Mieczysława Święcickiego - Księcia Nastroju

Foto Gość DODANE 15.02.2018

Pogrzeb Mieczysława Święcickiego - Księcia Nastroju

​Współtwórca Piwnicy pod Baranami, pieśniarz i aktor został pochowany 15 lutego na cmentarzu Rakowickim. Wcześniej pogrzebową Mszę św. odprawiono w bazylice Mariackiej.  
Mieczysław Święcicki - fotografie archiwalne

WIARA.PL DODANE 15.02.2018 AKTUALIZACJA 15.02.2018

Mieczysław Święcicki - fotografie archiwalne

​Mieczysław Święcicki (1936-2018), aktor, pieśniarz "Piwnicy pod Baranami", był aktywny do końca życia. Brał udział w benefisach artystycznych, wystawach, grał w filmach, żegnał zmarłych przyjaciół.  
oceń artykuł Pobieranie..

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

publikacja 15.02.2018 17:06

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • "PIWNICA POD BARANAMI"
  • KABARET "PIWNICA POD BARANAMI"
  • KRAKÓW
  • MIECZYSŁAW ŚWIĘCICKI
  • POGRZEB

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X