W kościele św. Katarzyny w Krakowie bp Tadeusz Pieronek przekonywał, że św. Rita jest doskonałym przykładem realizacji powołania do świętości w trudnych okolicznościach życiowych.
Świątynia na krakowskim Kazimierzu była kolejnym kościołem stacyjnym w archidiecezji krakowskiej.
- Bóg nigdy i nikomu niczego nie narzucał i nie narzuca. On kocha i czeka na wzajemność ze strony człowieka. Oferuje najwyższe dobro, jakim jest zbawienie. Cokolwiek pochodziłoby z przymusu, nie ma żadnej wartości u Boga - mówił w homilii bp Pieronek.
Biskup odniósł się także do św. Rity, która w augustiańskiej świątyni jest szczególnie czczona 22. dnia każdego miesiąca. Wspomniał, że uznawana za patronkę "od spraw trudnych i beznadziejnych" święta żyła w niezmiernie ciężkich warunkach, wybaczając zabójcom męża i dwóch synów, a także znosząc wiele trudów na drodze do założenia zakonu.
- Okazała się kobietą nieprzeciętną, zaprawioną w głębokiej kontemplacji - mówił bp Pieronek. Podkreślił, że jeśli ktoś przeszedł zwycięsko tyle trudności, to "można w nim widzieć orędownika w sprawach szczególnie trudnych".
Podkreślił, że świętość Rity jest wspaniałym przykładem dla współczesnych - "w naszych rodzinach, dotkniętych alkoholizmem, narkomanią, przemocą, wśród ludzi nastawionych na szybki zysk kosztem innych, ludzi lokujących swoje szczęście w wyżyciu seksualnym".
- Osoby, które mają styczność z takimi sytuacjami, nie powinny się załamywać, tracić nadziei, bo nawet w takich okolicznościach mogą realizować swoje powołanie do świętości. W św. Ricie mogą szukać wsparcia - powiedział na zakończenie bp Pieronek.