W trzecią sobotę Wielkiego Postu kapłani archidiecezji krakowskiej spotkali się w Kalwarii Zebrzydowskiej na 2. pielgrzymce pokutnej.
Do Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego przyjechało ok. 300 księży, którzy odpowiedzieli na zaproszenie abp. Marka Jędraszewskiego.
Metropolita krakowski witając kapłanów zauważył, że to spotkanie, a więc wspólna modlitwa i Eucharystia to okazja, by głębiej przeżyć tajemnicę Wielkiego Postu - czasu pokuty i dawania szczególnego świadectwa o Jezusie, który oddał swoje życie za zbawienie całego świata.
- W to dzieło zbawienia zaprosił także nas - kapłanów, abyśmy ciągle urzeczywistniali je poprzez sakramenty i głoszenie Słowa Bożego we współczesnym świecie. Do tego jednak potrzebne jest nasze osobiste, wewnętrzne nawrócenie - mówił arcybiskup dodając, że na pielgrzymkę nie mogło być wybrane inne miejsce jak to, czyli dom Matki, która stała pod krzyżem Syna.
- Chrystus dał nam Ją wtedy za Matkę, która wspiera i zanosi do Syna błagania, byśmy byli wierni powołaniu i kapłańskiej służbie. Jesteśmy więc tutaj, by prosić Ją o łaskę wewnętrznej odnowy, i aby czerpać moc niezbędną do dawania świadectwa - zaznaczył metropolita.
Pierwszą część pielgrzymki - adorację Najświętszego Sakramentu - poprowadził bp Damian Muskus OFM. Opierając się na słowach św. Jana Pawła II, jakie przy różnych okazjach kierował on do kapłanów w Kalwarii Zebrzydowskiej, apelował do księży, by potrafili wciąż na nowo otwierać księgę Dobrej Nowiny dla współczesnego świata. Prosił też o "entuzjazm i twórczą ciekawość" odczytywania Ewangelii ze świeżością umysłu i serca zawsze gotowego na zaskoczenie i fascynację Słowem.
- Daj, byśmy byli sługami Ewangelii, która jest zawsze młoda, nawet wtedy - a zwłaszcza wtedy - gdy świat ogłasza zmierzch Kościoła i śmierć Boga - mówił bp Muskus.
Najważniejszą częścią spotkania była Msza św. pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego.
W homilii, w nawiązaniu do przypowieści o synu marnotrawnym, mówił on o konieczności kapłańskiego powrotu do Ojca oraz o nie uleganiu temu, co nowe. Trzeba bowiem strzec świętej tradycji - nawet za cenę ofiar, prześladowań i męczeństwa - i na niej budować Kościół na dziś i na jutro.
Z kolei cytując słowa papieża Franciszka zawarte w encyklice adhortacji apostolskiej "Evangelii Gaudium" zauważył, iż kapłani muszą wystrzegać się acedii, która powoduje, iż ksiądz staje się urzędnikiem. Wtedy bardziej od ewangelizacji dba o swój wolny czas. Dopadają go również rutyna i zniechęcenie.
- A przecież spełnienie w posłudze kapłańskiej można odnaleźć tylko wtedy, gdy w pełni oddamy się Chrystusowi i głosimy prawdę o Bogu bogatym w miłosierdzie. Nie pozwólmy więc okradać się z radości ewangelizacji pamiętając, że głoszenie Prawdy jest związane z tajemnicą krzyża - apelował metropolita dodając, że Ewangelia zawsze budziła sprzeciw w wielu środowiskach i tak będzie zawsze.
Przestrzegał też kapłanów, by ich posługa, zwłaszcza ta w konfesjonale, nigdy nie była dla nich niczym męka. W konfesjonale mają bowiem pomagać ludziom odkrywać miłosierdzie Boga i na nowo budzić zbrukane życia.
- To się wiąże z ofiarą z samego siebie, którą trzeba łączyć ze sprawowaną codziennie Eucharystią - podkreślał arcybiskup.
Po Mszy św. w kaplicy cudownego obrazu abp Marek Jędraszewski odczytał modlitwę zawierzenia Jana Pawła II Matce Bożej Kalwaryjskiej.
Całej homilii metropolity można posłuchać tutaj: