Część osób, biorących udział w tzw. czarnym proteście w Krakowie, manifestowała później także na ul. Franciszkańskiej.
Jak ocenił jeden z zabezpieczających manifestację policjantów, pod krakowską kurię przyszło w piątek wieczorem 200-300 osób. Wcześniej, na Rynku Głównym, protestujących przeciwko zmianom w prawie dotyczącym aborcji było ok. 2 tys.
"Pedofile do więzienia", "Szkoła wolna od Kościoła" - tak m.in. skandowali zebrani na ul. Franciszkańskiej. Na przyniesionych transparentach można było zobaczyć hasła takie, jak: "Urzędnicy Watykanu zostawcie nasz kraj w spokoju", "Podziemie aborcyjne dziękuje", "Księża na księżyc! Wara od naszych brzuchów!" czy "Jest nas dużo i jesteśmy bardzo złe".
Protest pod hasłem "Czarny piątek" był odpowiedzią na decyzję sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która 19 marca pozytywnie zaopiniowała obywatelski projekt "Zatrzymaj aborcję" o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Manifestacja przed krakowską kurią metropolitalną zakończyła się chwilę przed godz. 21.