– Gdyby nie ludzie, których Jezus stawiał na mojej drodze, pewnie nie grałbym dziś na Jego chwałę – mówi Rafał Gaze, lider zespołu Jaspis. Duchowe zmartwychwstanie przeżył po związaniu się z Ruchem Czystych Serc.
Długo nie zdawałem sobie sprawy, że relacja z ojcem biologicznym ma wpływ na relację z Bogiem. Dopiero kilka lat temu odkryłem w Nim Tatę i tak zacząłem na Niego patrzeć – opowiada Rafał, podkreślając, że jego tata był tak dobrym, mądrym, zaradnym i pracowitym człowiekiem, jak i fenomenalnym ojcem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.