Największy wyścig kolarski rozgrywany w Polsce rozstrzygnie się na dwóch morderczych podjazdach - "Ścianie Bukovina" i "Ścianie Harnasia".
Umowę o współpracy w ramach 75. Tour de Pologne oraz Tour de Pologne Amatorów podpisali 27 marca w Krakowie dyrektor TdP Czesław Lang oraz prezes Fundacji Bukovina - Edward Kuchta. W Bukowinie Tatrzańskiej rozpoczną się szósty i siódmy etap TdP (9 i 10 sierpnia).
Czesław Lang podczas konferencji prasowej powiedział m.in., że kolarstwo staje się coraz popularniejszym sportem - zarówno jeśli chodzi o zawodników (powstało dużo szkółek kolarskich, amatorskich imprez), jak i kibiców.
- Są na Tour de Pologne takie etapy, gdzie od startu do mety ciągnie się korowód kibiców - mówił dyrektor TdP. - Kolarstwo jest dyscypliną, która jest bardzo blisko ludzi. Nie trzeba iść na stadion, płacić za bilet. Czasem wystarczy stanąć w swoim ogródku, by zobaczyć przejeżdżający peleton - tłumaczył ten sukces.
Jak wyliczał, na trasę Tour de Pologne, która wiedzie przez około pół tysiąca miejscowości, wychodzi nawet 3,5 mln kibiców.
Popularność kolarstwa widać m.in. na trasie Tour de Pologne Amatorów. Jego uczestnicy również będą rywalizować w Bukowinie Tatrzańskiej, a na trasę wyjadą 10 sierpnia, kilka godzin przed startem ostatniego etapu wyścigu zawodowców. Amatorzy też zmierzą się z dwoma wspomnianymi podjazdami. Ich trasa będzie liczyła 58 km.
- Zauważyliśmy, że im cięższa trasa, tym więcej osób się zapisuje - przyznała Elżbieta Lang. W tegorocznej edycji limit to 3 tys. uczestników.
W tym roku Tour de Pologne, należący obecnie do cyklu UCI World Tour, czyli do najważniejszych imprez kolarskich świata, obędzie się już po raz 75. (pierwszy wyścig odbył się 90 lat temu).
25-lecie pracy przy jego organizacji będzie natomiast świętował Czesław Lang.