Krokusy pojawiły się już w wielu miejscach na Podhalu, choć w Wielkanoc pokrył je śnieg.
Słynne kwiaty już są! I oznaczają, że wiosna nie tylko w kalendarzu, ale także w pogodzie powinna szybko do nas zawitać. Choć Wielkanoc na Podhalu przebiega w zupełnie zimowej aurze.
Krokusy można spotkać na mniejszych polanach. Najbardziej wyczekiwane są w Dolinie Chochołowskiej.
Tymczasem zarówno Tatrzański Park Narodowy jak i Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zwracają uwagę, że w Tatrach zima nie odpuszcza.
"W części reglowej pod świeżym śniegiem szlaki są śliskie, oblodzone, a miejscami mogą być mokre. Mocno oblodzone są wszystkie strome podejścia, w tym skróty na drodze do Morskiego Oka oraz podejście do Doliny Pięciu Stawów (czarny szlak)" - czytamy w dzisiejszym komunikacie górskim.
TPN i TOPR zwracają uwagę, że w wyższych partiach Tatr szlaki są nieprzetarte, zawiane, a ich przebieg jest niewidoczny. "Wieje silny wiatr, który powoduje zawieje i zamiecie śnieżne. Do uprawiania turystyki w tej części Tatr niezbędny jest sprzęt zimowy (raki i czekan). Dodatkowym utrudnieniem jest padający śnieg, mgła oraz niski pułap chmur, które znacznie ograniczają widoczność, a w wyższych partiach utrudniają orientację w terenie" - czytamy w komunikacie górskim.