W święto św. Józefa abp Marek Jędraszewski przewodniczył uroczystościom 100. rocznicy powstania parafii w Kłaju.
- Św. Józef to człowiek pracy, ale także pobożności i świętego odpoczynku. Właśnie w taki sposób był pojmowany przez Kościół. Nie dziwmy się zatem, że został on obdarzony tytułem "Opiekuna Kościoła Świętego". Z tej Józefowej pobożności wyrasta tradycja Kłaja - mówił abp Jędraszewski, dodając, że opiekun Jezusa był także człowiekiem sprawiedliwym, przestrzegającym przepisów Prawa i żyjącym w zgodzie z Dekalogiem.
- Kochał swoją rodzinę i dbał o nią, co doskonale widać w ewangelicznej scenie troskliwych poszukiwań Jezusa w Jerozolimie. Czuwał i okazywał się niezwykle mężny w chwilach zagrożeń, zwłaszcza wtedy, kiedy trzeba było ratować Dzieciątko Jezus i Jego Matkę przed siepaczami króla Heroda - mówił arcybiskup. Co więcej, św. Józef potwierdzał swoim życiem prawdę o tym, że człowiek został stworzony na Boży obraz i podobieństwo.
- Człowiek jest powołany do pracy, ale też do odpoczynku, aby chwalić Boga za wspaniałe dzieło stworzenia. Ma wysławiać Boga przez czas, który mu ofiaruje - mówił także metropolita, przypominając wiernym o roli niedzielnej Eucharystii, która gromadzi wszystkich na "łamaniu chleba" oraz jest źródłem i szczytem chrześcijańskiego życia.
- Postanówcie sobie, by każda niedziela była dla was dniem świętym, w którym będziecie dziękować Bogu za wszystko, co otrzymujecie. Niech będzie dla was dniem próśb skierowanych do najlepszego Ojca, aby was umacniał i aby stawał się dla was celem, do którego będą zmierzały wszystkie wasze zamiary. Niech to będzie dzień przeżycia Kościoła w tej parafialnej wspólnocie, do której należycie, a która tutaj ma piękną, 100-letnią tradycję - apelował arcybiskup.
Parafię w Kłaju erygował w 1918 r. kard. Adam Stefan Sapieha, a poświęcił ją w 1967 r. kard. Karol Wojtyła.
- Ta parafialna świątynia stała się świadkiem tego, co było udziałem Polski w minionym stuleciu. Była świadkiem wielkiej radości i dziękczynienia Bogu w 1918 roku za cud odzyskania niepodległości. Mówiono wtedy, odwołując się do życia Pana Jezusa, że Polska zmartwychwstała. W czasie zmagań o katolicką tożsamość wasi przodkowie podjęli trud budowania tej murowanej świątyni. Jej początek i zakończenie budowy jest łączone z biskupią posługą Jana Pawła II - zaznaczył metropolita.