W krakowskim kinie "Kijów" Centrum odbyła się finałowa gala 12. edycji Dominikańskiego Festiwalu Filmowego "Slavangard".
Do ostatecznej rozgrywki wybrano 12 z 39 nadesłanych na konkurs filmów. W tym roku twórcy musieli się zmierzyć z hasłem „Oto człowiek”.
- Kiedy ogłaszaliśmy temat, trwał jeszcze rok Brata Alberta. Trochę obawialiśmy się, aby w filmach te ewangeliczne słowa nie zostały strywializowane, ale było to niepotrzebne. Reżyserzy i scenarzyści stanęli na wysokości zadania - ich dzieła są wyjątkowo głębokie i poruszające. W wyjątkowy sposób pokazują, że kino to również przestrzeń działania wiary, dzięki której chrześcijanie mogą być obecni w świecie - mówił przed emisją krótkometrażowych filmów o. Janusz Pyda OP, opiekun festiwalu.
Tak rzeczywiście było - filmy wyświetlone na kinowym ekranie dotknęły rozmaitych tematów związanych z człowiekiem. Przedstawiono między innymi zagadnienie wierności małżeńskiej, krótki fragment historii akcji "Zupa na Plantach", czy codzienność osób zajmujących się wychowaniem dzieci w slumsach Korogocho w Nairobi.
Nagrodę główną dominikańskiego festiwalu zdobył film "Psyduck" Mateusza Miszczyńskiego i Jakuba Słabka - przedstawiał on historię chłopaka kradnącego rower, który jednak chce go zwrócić, ale nie wie jak to zrobić.
- Film ma uczyć, że każda krzywda domaga się zadośćuczynienia i że nie można wrócić nigdy do tzw. punktu zero. W naszym filmie bohater nie mógł zostawić roweru w miejscu, skąd go zabrał, ale musiał na przykład go nie przypinać, co znów mogło spowodować jego zniknięcie. To symbolizuje ostatnia scena, kiedy niezdecydowany stoi z kluczykiem do kłódki w ręce i nie wie, co z nim zrobić - wyjaśnił Mateusz Miszczyński, którego twórczość została również uhonorowana nagrodą za najlepszy film fabularny.
Z kolei nagrodę publiczności otrzymało dzieło "Sensitive New Age Man" Pauliny Krzyżak, przedstawiające przyszłościową wizję na pozór idealnego związku kobiety z robotem. - To zawierające przestrogę spojrzenie na człowieka, który poszukuje ideału, ale się w tym gubi. I to może futurystyczna wizja, jednak w świecie rynek robotów-partnerów jest niestety coraz większy - przyznała twórczyni.
Nagrodę specjalną jury za akcent humorystyczny dostał film "Płaski żywot" Michała Filka, a nagrodę za najlepsze wykorzystanie tematu przewodniego - "Z głębokości wołam do ciebie..." Gabrieli Mruszczak. Za najlepszy film eksperymentalny i animację oraz film dokumentalny uznano odpowiednio "Ecce" Pawła Pauksztełło i "Szukam Świata" Karoliny Stopy. Podczas uroczystości ogłoszeni zostali też laureaci współtowarzyszącego konkursu fotograficznego - zostali nimi Agnieszka Gałązka, Jarosław Florek, Gabriela Mruszczak i Artur Kaszowski.
Dominikański festiwal filmowy trwał od czwartku. Chętni mogli wziąć udział w specjalnych warsztatach, w tym operatorskich, z treningu aktorskiego czy audiodeskrypcji filmowej. Wydarzenie zakończyła gra miejska oraz uroczysta Msza św.