Niemal 900 osób - uczestników XI Pieszej Pielgrzymki z Łagiewnik do Kalwarii Zebrzydowskiej - pokonało pieszo 33 km trasy łączącej dwa sanktuaria.
Pielgrzymi wyruszyli 26 maja rano z sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Tematem tegorocznej wędrówki była modlitwa za ojczyznę w 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Do Kalwarii szło wiele rodzin z dziećmi, młodzież i ludzie starsi. Wyróżniała się grupa dzieci pierwszokomunijnych, która przed wejściem na kalwaryjskie wzgórze założyła białe stroje.
Przy biciu sanktuaryjnych dzwonów pielgrzymi powitali Matkę Bożą Kalwaryjską w cichej modlitwie. Wielu leżało krzyżem. W niebo pofrunęły biało-czerwone baloniki z przyczepionymi do nich karteczkami, na których zapisywane były intencje "omadlane" w trasie.
Inicjatorem pielgrzymki jest ks. Piotr Waligóra, który pochodzi z Kalwarii Zebrzydowskiej, a obecnie jest wikariuszem w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Nowym Ruczaju w Krakowie. "Niegdyś żywe były tradycje nabożeństw majowych odprawianych przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych. Nasza pielgrzymka nawiązuje do tego zwyczaju. Wychodzimy z majówką na ulice" - tłumaczył w rozmowie z KAI.
"Majówka w drodze" łączy dwa sanktuaria w archidiecezji krakowskiej - łagiewnickie i kalwaryjskie. Odbywa się zawsze w ostatnią sobotę maja.