Lekcja historii na Kresach

Bołszowce to małe miasteczko, leżące w obwodzie iwanofrankiwskim na zachodzie Ukrainy i liczące ok. 2500 mieszkańców, wśród których część ma polskie korzenie. Znajdują się tam m.in. ufundowane przez polskiego hetmana Marcina Kazanowskiego w XVII w. sanktuarium Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny oraz zaniedbany nieco cmentarz, na którym spoczywają polscy bohaterowie.

Po raz pierwszy młodzież podjęła się porządkowania go w 2015 r. Cel był prosty: ocalić od zapomnienia i zniszczenia kilkadziesiąt polskich mogił, jednak zadanie nie było łatwe do wykonania. Prace prowadzone były bowiem niezależnie od pogody - czy żar lał się z nieba, czy padał deszcz. Wolontariusze zrekrutowani przez franciszkańską fundację wiedzieli jednak, że ich wysiłek ma ogromny sens - po II wojnie światowej mieszkający na tych terenach Polacy zostali wysiedleni, więc grobami uczestników powstania styczniowego i listopadowego nie miał się kto zająć. A przecież stanowią one ważną część naszej historii.

Tej historii młodzi śmiałkowie uczą się więc dziś pośród traw i zarośli, które trzeba każdego roku wypielić z cmentarza. Gdy to jest już zrobione, wolontariusze czyszczą też nagrobki, niektóre prostują i wykonują inne niezbędne prace. Co ważne, chętnych do wyjazdu na Kresy nigdy nie brakuje. Nie inaczej jest i w tym roku.

15 osób, które już przeszły kwalifikację, najpierw zostanie zaproszonych przez Fundację "Brat Słońce" na specjalne szkolenie, a potem, 8 lipca, wyjadą na Kresy. Oprócz porządkowania cmentarza młodzież będzie też brała udział w przygotowaniu Franciszkańskiego Spotkania Młodych w sanktuarium Matki Bożej w Bołszowcach. Później wolontariusze zostaną również zaproszeni do zwiedzania ważnych dla polskiej historii miejsc, m.in. we Lwowie, w Stanisławowie czy Haliczu.

Szczegółowe informacje można znaleźć na www.bratslonce.pl.

  Wolontariusze, którzy na Kresy pojechali w 2017 roku Archiwum Fundacji "Brat Słońce"