Kiedy 8 czerwca ciężarówka zderzyła się z wiozącym dzieci autokarem, na pomoc pospieszyli m.in. strażacy z tenczyńskiej OSP. Dojazd na miejsce wypadku zajął im 7 minut.
To jednostka, do której należą (łącznie z orkiestrą dętą) 102 osoby. 32 druhów ma aktualne badania i szkolenia, dzięki którym mogą brać udział w różnych akcjach. To właśnie 11 z nich wyjechało do słynnego już wypadku na zakopiance w Tenczynie. Pierwszy zastęp druhów, który dotarł na miejsce, liczył 6 osób – tylu mieści bowiem samochód strażacki. Kierował nim Mateusz Toboła. – To była dla mnie pierwsza tego typu akcja, oby się już nigdy więcej nie zdarzyła! – mówi druh Mateusz. W jego rodzinie być strażakiem to rzecz święta – druhami byli dziadek, tata i bracia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.