O tym, że przez cały tydzień warto dbać o relację z Bogiem, przekonali się uczestnicy festynu rodzinnego w parafii MB Nieustającej Pomocy w Mistrzejowicach.
Festyn jest nieodłączną częścią obchodów odpustu parafialnego, który przypada 27 czerwca. W tym roku świętowanie zostało podzielone na dwa dni.
- Oprócz zjednoczenia eucharystycznego przy ołtarzu w niedzielę, chcieliśmy także zjednoczyć się w innym wymiarze; w tańcu i śpiewie przy scenie, zabawach oraz przy stole - mówił ks. Bartosz Zaborowski. - Festyn ma wymiar ewangelizacyjny, dlatego przedłużyliśmy świętowanie, by jak najwięcej osób mogło przyjść i wspólnie spędzić popołudnie - wyjaśnił.
Motywem przewodnim festynu było hasło „Siedem dni ma tydzień”. Wykonywana przez dziewczynki należące do scholki piosenka "Siedem" zespołu Małe TGD przypominała o tym, że każdy dzień jest dobry, by chwalić Boga.
Wśród atrakcji, które łączyły całą wspólnotę oraz rodziny, była gra przygotowana przez młodzież z oazy. Na stacjach oznaczonych nazwami dni tygodnia na chętnych czekały zadania do wykonania, np. we wtorek łowiono rybki z fragmentami z Pisma św., by były one umocnieniem na cały tydzień. Nagrodą za „przeżycie” całego tygodnia była wata cukrowa. Dla najmłodszych dostępny był również dmuchany zamek, ogród doświadczeń oraz wóz strażacki.
Jak co roku, parafianie dzielili się swoimi domowymi wypiekami oraz innymi talentami, m.in. malowali twarze, robili zabawki z balonów, prezentowali zasady udzielania pierwszej pomocy. Mimo deszczowej pogody dobre humory zapewniły występy scholii dziecięcej "AVE" oraz zespołu "Bliżej Nieba". Festyn zakończył się koncertem zespołu "niemaGotu", podczas którego wszyscy zebrani wspólnie modlili się, śpiewali i tańczyli.
- Festyn jest dobrą okazją do tego, by się bardziej zintegrować i by przez to bliżej poznać Boga obecnego w innych ludziach - przyznał Mariusz. - Plan zakładał atrakcje dla wszystkich: młodych, starszych i dla rodzin. Koncerty, w szczególności "niemaGotu", z pewnością przyciągnęły młodzież - dodał.