Poświęć rower u Pani Gajowskiej

Kult Matki Bożej sięga w tym miejscu XIII w., a urokliwa okolica przyciąga zarówno pielgrzymów, jak i osoby, które szukają aktywnego wypoczynku połączonego z modlitwą i wyciszeniem.

Z okazji zbliżającego się liturgicznego wspomnienia św. Krzysztofa - patrona kierowców i podróżujących - 22 lipca w Gaju Msza św. o godz. 17 będzie sprawowana w intencji rowerzystów. Po niej nastąpi poświęcenie rowerów.

- Przyjedźcie koniecznie w odwiedziny do Pani Gajowskiej. Jesteśmy przekonani, że spodoba się wam nie tylko nasza świątynia, gdzie Matka Boża od stuleci odbiera cześć, ale i urokliwe otoczenie kościoła - zachęca proboszcz parafii ks. Emil Furtak.

W średniowieczu Gaj należał do opactwa benedyktynów w Tyńcu. To oni wybudowali drewniany kościół w dolince, na miejscu dzisiejszego stawu przy Grocie Maryjnej. Kościół murowany powstał w 1626 r. na stoku wzgórza powyżej starego kościółka.

W miejscu, gdzie leży wieś, rosły dawniej wielkie dębowe lasy i to właśnie na jednym z dębów objawiła się Matka Boża. W 1227 r. benedyktyni umieścili w świątyni wizerunek Maryi - na pamiątkę Jej cudownego objawienia.

W miejscu objawienia wybiło źródełko. Ze studni, której ślady zachowały się do dzisiaj, czerpali wodę przybywający do Gaju pątnicy.

Choć tradycja mówi o tym, że wizerunek Maryi pochodzi z XIII wieku, jego cechy stylistyczne wskazują, że dzieło powstało później - w XV wieku. Pierwotny wizerunek prawdopodobnie zaginął.

Sam obraz szczególną cześć obraz odbierał w czasach zarazy morowej oraz podczas wojny szwedzkiej w XVII wieku. Kraków był wyludniony, mieszkańcy uciekali do pobliskich miejscowości i szukali schronienia w kościołach. Przed wizerunkiem Pani Gajowskiej modlili się o ocalenie.

W Gaju za wstawiennictwem Maryi ciężko chorzy doznawali uzdrowień, o czym świadczą liczne świadectwa, spisane w kronikach parafialnych. Historia kultu Matki Bożej Gajowskiej odzwierciedlona jest m.in. w pieśniach ku jej czci - kościół w Gaju posiada własny Psałterz Maryjny.