Nowy numer 39/2023 Archiwum

Przeszedł żywioł

Zniszczone drogi, mosty, zalane domy, zmiana nurtu rzek i strumieni. Setki interwencji strażaków. Ulewne opady w trzecim tygodniu lipca dały się we znaki mieszkańcom naszej diecezji.

Najgorzej sytuacja wyglądała na Podhalu. Jak mówi Bogusław Waksmundzki, członek Zarządu Powiatu Nowotarskiego, wysoki stan rzek i potoków, szczególnie we wschodniej części powiatu, spowodował liczne podmycia oraz zerwania dróg, uszkodził mosty, zatkał przepusty i zasypał fosy. – W Nowej Białej rzeka Białka podmyła przyczółek mostu i zniszczyła stożki przyczółkowe. Niektóre obiekty mostowe w rejonie miejscowości Trybsz wymagają gruntownego oczyszczenia. W ich obszarach powstały zatory z drzew i konarów, które osadziły się na filarach mostów – wymienia B. Waksmudzki.

Dodaje, że w tej chwili trudno oszacować wszystkie straty spowodowane wodnym żywiołem, ale na pewno sięgną one kilku lub kilkunastu milionów złotych. Woda dała o sobie znać także w Zakopanem. Zwykle niegroźne potoki górskie zamieniły się w groźne rzeki, które zalały lub zniszczyły infrastrukturę drogową, obiekty gospodarcze.

W Małem Cichem woda zmiotła z powierzchni ziemi cały garaż, nie zostało po nim ani śladu. Po ulewach zamknięte zostały niektóre tatrzańskie szlaki. Opady deszczu przyniosły także problemy z wodą pitną – np. w Białym Dunajcu, Poroninie czy we wspomnianym Małem Cichem. Opady były tak duże, że konieczne było otwarcie przepustu z górnego do dolnego zbiornika w Niedzicy, aby woda się przelała. W związku z tym flisacy zawiesili spływ Przełomem Dunajca. Nawet po ustaniu opadów sytuacja nieprędko wróci do normy. Chodzi nie tylko o konary i śmieci naniesione przez wodę. W wielu miejscach drogi będą wymagały poważnych napraw (mocno uszkodzona jest m.in. ul. Oswalda Balzera z Zakopanego na Łysą Polanę). Po ulewach w niektórych miejscach zmieniony został także bieg nurtu potoków i rzek.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast