92 kandydatów na animatorów Ruchu Światło-Życie otrzymało w Kalwarii Zebrzydowskiej błogosławieństwo do swojej posługi.
Już po raz 46. młodzież - m.in. członkowie Ruchu Światło-Życie, rodziny Domowego Kościoła, ministranci i lektorzy - przyjechała do Kalwarii na zakończenie wakacji.
Mszy św. przy ołtarzu polowym przewodniczył abp Marek Jędraszewski. W kazaniu zachęcał młodych, by byli dumni z powołania do bycia w Kościele oraz by "nie zawiedli nadziei Kościoła".
Zaznaczył przy tym, że we współczesnym świecie nie jest to zadanie łatwe - także dlatego, że współczesny świat nie chce dyskutować z Kościołem, używając argumentów, ale szydząc z niego.
- Chrześcijanin musi sobie zdawać sprawę z tego, że już od momentu chrztu świętego, jego losem jest los Chrystusa - to znaczy bycie, jeśli trzeba, znakiem sprzeciwu dla tego świata - mówił abp Jędraszewski.
- To znaczy pokazywać sobą, swoim stylem myślenia i postępowania, że przynależność do Pana Jezusa, to że w nim jesteśmy, zdecydowanie więcej znaczy niż to, co możemy posiadać, niż bogactwa, nasze wykształcenie i uznanie dla naszej - niekiedy - pseudo mądrości i to, z jakich warstw społecznych się wywodzimy - kontynuował.
Podczas błogosławieństwa animatorzy ruchu, Oazy Dzieci Bożych, liturgiczni oraz muzyczni otrzymali krzyże, będące znakiem ich posługi w Kościele.