W sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach odbyła się XVI Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy.
Rozpoczęła się ona na Białych Morzach, gdzie pracownicy polskich kolei modlili się w sanktuarium św. Jana Pawła II, przy relikwiach Ojca Świętego. Później, idąc do Łagiewnik, odprawili Drogę Krzyżową w plenerze.
Najważniejszym punktem pielgrzymki była natomiast Msza św., której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. W homilii przypomniał m.in. postać św. Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki kolejarzy. Zwrócił też uwagę na bohaterską postawę polskich kolejarzy w czasie II wojny światowej. To oni we wrześniu 1939 r. obronili razem z celnikami mosty w Tczewie i szybko stali się ofiarami prześladowań - na początku 1940 r. Niemcy rozstrzelali lub wywieźli do obozów koncentracyjnych wielu przedwojennych pracowników PKP. Co więcej, od początku okupacji w środowisku kolejarskim powstawały liczne organizacje konspiracyjne, które przyczyniły się do osłabienia niemieckiego potencjału wojskowego. W latach 1940-1941 kolejarze uszkodzili ponad 40 proc. lokomotyw na terenie Generalnej Guberni i podpalili 400 cystern z materiałami pędnymi.
- Doskonale wiedzieli, że służąc ojczyźnie, służą Bogu i przez to zasługują na Jego pomoc i wsparcie. Oni dawali świadectwo swojego przywiązania do ojczyzny i pokazywali, czym jest prawdziwy patriotyzm - mówił metropolita krakowski, dodając, że i życie współczesnych kolejarzy jest służbą dla dobra innych ludzi oraz że jest ono "wyznaczone od minuty do minuty".
Po Eucharystii arcybiskup poświęcił też nowy sztandar PKP. Następnie kolejarze modlili się w klasztornej kaplicy sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, przy grobie św. s. Faustyny i przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego. Pielgrzymkę zakończyła modlitwa w Godzinie Miłosierdzia.