Najpierw była Msza św. w kościele w Miętustwie z poświęceniem wieńców dożynkowych, potem - festyn dożynkowy.
Przez niemal całą niedzielę 9 września w ogrodach plebańskich w Miętustwie trwały tegoroczne Dożynki Miętusiańskie. Ich pierwszym punktem była Msza św. w świątyni. Liturgii przewodniczył ks. proboszcz Janusz Rzepa w koncelebrze z ks. Karolem Paluchem i ks. Michałem Leśniakiem, wikarymi. - Za Boże dary trzeba nam podziękować. Cieszyć się nimi trzeba. Bardzo wam dziękujemy, że właśnie przed Stwórcą składacie to dziękczynienie - mówił podczas homilii ks. Leśniak.
Liturgia w kościele w Miętustwie była pełna akcentów regionalnych. Kapłani sprawowali Eucharystię w góralskich ornatach. Przygrywała kapela, nawet liturgia słowa wybrzmiała w gwarze podhalańskiej.
Po Mszy św. na plenerowej scenie w ogrodach plebańskich pojawiły się zespoły regionalne, przeprowadzano różne konkursy. Zaprezentował się kabaret Truteń. Dożynki zakończyła wspólna zabawa.
Imprezę zorganizowali Związek Podhalan w Miętustwie oraz Gminne Centrum Kultury i Promocji w Czarnym Dunajcu. W jego przygotowanie zaangażowały się też społeczności 4 wiosek współtworzących parafię w Miętustwie, czyli mieszkańcy Cichego, Ratułowa, Starego Bystrego i Czerwiennego Dolnego.