Za nimi ponad 30 lat historii, którą napisali, zmagając się z ciężką, nieuleczalną chorobą. Swoje siły połączyli lekarze, rodzice i wielu dobrych ludzi.
Troska o dłuższe i lepsze życie chorych na mukowiscydozę jest dla nich najważniejsza, a idea powstania Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą sięga drugiej połowy lat 80. XX wieku i jest związana z prof. Janem Rudnikiem, dr. Jerzym Żebrakiem oraz Krystyną i Stanisławem Sitkami – rodzicami chorego dziecka. – Początki były trudne, bo nie mieliśmy praktycznie niczego. Najważniejsze jednak były leki (enzymy trzustkowe, mukolityki, witaminy, antybiotyki nowej generacji) i odżywki, które dzięki współpracy z zagranicznymi fundacjami (przede wszystkim EquiLibre) zaczęły napływać do Polski – przypomina Magdalena Czerwińska-Wyraz, wiceprezes zarządu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.