Pani Zofia, 87-letnia schorowana kobieta, nie potrzebuje wiele. Marzy o krześle toaletowym i nowych garnkach, bo te, które ma, nie nadają się już do użytku.
Kiedyś, wraz z mężem Czesławem, zajmowała się gospodarstwem domowym. Nie mieli większych problemów. Wszystko zmieniło się 16 lat temu, gdy mąż pani Zofii zmarł. Kobieta zaczęła poważnie chorować – pokonała nowotwór żołądka, lecz po pewnym czasie pojawiły się problemy z kręgosłupem oraz stawem biodrowym (ma endoprotezę). Obecnie trudno się jej poruszać i wykonywać nawet proste czynności, a po odliczeniu kosztów utrzymania domu i wszystkich leków na życie zostaje jej 369 zł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.