Był jego drugim domem

Przez pół wieku dyrygował Mieszanym Chórem Mariańskim. Bez zmarłego 21 listopada Jana Rybarskiego, wybitnego chórmistrza, organisty i kompozytora, trudno sobie wyobrazić życie muzyczne krakowskiego Kościoła.

Nie sposób wymienić wszystkich jego zasług. – Był człowiekiem instytucją, wywierającym ogromny wpływ na chóralistykę nie tylko Krakowa, lecz także całej Polski. Nie byłoby to możliwe bez znacznych umiejętności muzycznych i wielkiej charyzmy, niezbędnej w kierowaniu dużym zespołem śpiewaczym, jakim jest Chór Mariański, działający przy prowadzonej przez księży misjonarzy parafii pw. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Kierował nim dokładnie przez pół wieku – mówi Maciej Wojciechowski, reżyser i scenarzysta filmów o Kresach, wieloletni przyjaciel i dobrodziej chóru.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..