Już po raz 12. przed oknem papieskim rozbłysła piękna choinka. Światełka na niej zapalili abp Salvatore Pennacchio i abp Marek Jędraszewski.
Coroczne spotkanie rozpoczęło się koncertem zespołu Moja Rodzina, występem scholi z parafii św. Barbary z Libiąża oraz dramą przygotowaną przez Laurę i Krzysztofa Bigajów i ich przyjaciół.
Na 9 dni przed świętami Bożego Narodzenia przypomnieli oni zebranym na placu przy bazylice oo. franciszkanów, że w pogoni za sprawami błahymi, zapatrzeni w elektroniczne gadżety, często zapominamy o tym, co tak naprawdę liczy się w życiu. A tym czymś są miłość, dobroć, wzajemna życzliwość. I nawet jeśli wydaje się, że wszystko dzieje się na opak, a skłócona rodzina stoi nad przepaścią, pojednanie jest możliwe - trzeba tylko na chwilę zatrzymać się i poprosić: "Przyjdź, Panie Jezu, i ulecz nasze rany". Wtedy mogą dziać się już tylko małe-wielkie cuda - wspólnie ubierana choinka przestaje być zwykłą ozdobą, a rozmowa przy stole, przy którym każdy z każdym dzieli się chlebem, nabiera głębszego sensu.
Później na scenie pojawił się orszak św. Mikołaja, prowadzony przez abp. Pennacchia, nuncjusza apostolskiego w Polsce, i abp. Jędraszewskiego, metropolitę krakowskiego.
- Choinka od wieków jest symbolem świąt Bożego Narodzenia. Wskazuje na życie, a Pan Jezus przyszedł na świat jako dziecko, by obdarzyć nas życiem wiecznym. Na choince rozbłyskają światła, bo Chrystus przyszedł w nocy i swoją obecnością przyniósł ludziom światło, a wraz nim ciepło i radość - mówił metropolita, zapalając światełka na choince przed oknem papieskim i prosząc wszystkich o jak najlepsze wykorzystanie czasu Adwentu, tak, aby móc przywitać Zbawiciela czystą duszą.
Rozświetlenie drzewka poprzedził sygnał "fanfary honorowej", którą wykonał Zespół Sygnalistów Myśliwskich Nadleśnictwa Nawojowa. Z tego nadleśnictwa, a dokładnie z miejscowości Maciejowa w gminie Łabowa, pochodzi bowiem prawie 20-metrowa jodła, która stanęła przy Franciszkańskiej 3.
Na kończenie spotkania św. Mikołaj rozdał dzieciom prezenty.
- Choinka pod oknem papieskim to bardzo dobry pomysł, przypominający dzieciom postać Jana Pawła II, którego znają tylko z opowiadań rodziców czy katechetów. Dlatego warto ciągle im go pokazywać. My przychodzimy tu z dziećmi już od kilku lat - przyznaje pani Joanna.
Tradycję bożonarodzeniowych spotkań przy szopce i choince zapoczątkował Jan Paweł II na pl. św. Piotra w Rzymie w 1982 r. W 2007 r. podobny zwyczaj wprowadził pod Wawelem osobisty sekretarz papieża kard. Stanisław Dziwisz, wówczas metropolita krakowski.
Wydarzeniu patronował m.in. "Gość Krakowski".