Trzecia odsłona "Sylwestra z Ubogimi"

Wciąż można wspomóc - modlitwą, darowizną, a także darami materialnymi - przygotowania do sylwestrowej zabawy dla potrzebujących w Krakowie.

Potrzeby są różne - trzeba przystroić salę, wynająć zastawy i sprzęty kuchenne, zakupić jedzenie czy pokryć opłaty za paliwo, media i paczki dla zaproszonych gości. - To dzięki hojności ofiarodawców ubiegłoroczne wydarzenie udało się. Dzięki ludziom dobrej woli i wolontariuszom nie zabrakło wspólnych tańców, pysznych potraw, a także spotkania o północy na Eucharystii - wspomina Magdalena Chyłka, jedna z wolontariuszek.

Zaznacza, że Sylwester dla ubogich i potrzebujących nie jest tylko przestrzenią zabawy. - Wiemy, że przez tę jedną noc nie zmienimy życia osób samotnych, biednych czy bezdomnych. Pragniemy natomiast, by każdy z uczestników poczuł, że wszystko jest przygotowane specjalnie z myślą o nim. Chcemy dać wszystkim miłe zakończenie roku - na wspólnej rozmowie i wysłuchaniu, których tak często im brakuje oraz śpiewaniu, tańczeniu czy pomodleniu się razem - opowiada.

W tym roku w wydarzeniu weźmie udział około 250 osób potrzebujących i około 100 wolontariuszy. - Tworzymy wspólnotę, która chce też dać jasny przekaz, że każdemu człowiekowi, obojętnie w jak trudnej sytuacji życiowej się znajduje, należy się szacunek. Pragniemy też przełamywać stereotypy i walczyć z uogólnieniami, że każdy bezdomny czy ubogi jest sam sobie winny - podkreśla M. Chyłka.

Akcję można wspomóc na przykład modlitwą. - Westchnij do Boga, by uczynił możliwym to, co nam może wydawać się niemożliwe - apelują organizatorzy. Bardzo potrzebne są też ofiary pieniężne, które można składać poprzez przelew na konto lub udział w składce (https://zrzutka.pl/anp8gb). Szczegółowe informacje o tej formie wsparcia, jak i całej inicjatywie dostępne są na stronie: www.krakow.sylwesterzubogimi.pl.

Ostatnią formą wsparcie są dary materialne - tym razem konkretnie sprecyzowane. - Prosimy o ciepłe koce polarowe, by paczki, które otrzymują nasi goście były jednakowe. Zbierane są one u krakowskich sióstr albertynek przy ul. Woronicza 10. Można też ofiarować żywność - czekamy na sałatki, krokiety i ciasta, by nie zabrakło ich na naszych stołach. Zapraszamy wszystkich do tego, by w tym świątecznym okresie podzielić się miłością i sercem z tymi, którzy potrzebują poczuć, że ich trudny los nie jest innym obojętny - zachęca M. Chyłka, zaznaczając, że chęć przygotowania posiłków należy wcześniej zgłosić organizatorom.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..