Podczas nowotarskiej miejskiej wigilii Podhalanie modlili się w intencji polskich górników, którzy zginęli w kopalni w Czechach.
- Jesteśmy w atmosferze przedświątecznej, ale są miejsca na świecie, gdzie tak nie ma. Modlimy się w dniu żałoby narodowej w sercu Podhala szczególnie za polskich górników, którzy ponieśli śmierć w kopalni Czechach. Prosimy Boga o życie wieczne dla nich - mówił ks. Mieczysław Łukaszczyk, kapelan Związku Podhalan, który na nowotarskim rynku poprowadził modlitwę. Górale uczcili też zmarłych minutą ciszy.
Harcerze na ręce burmistrza Grzegorza Watychy przekazali też Betlejemskie Światełko Pokoju. - Mamy dzisiaj za co dziękować Bogu i jednocześnie przekazać sobie życzenia świąteczne, aby nadal w naszym kraju, naszym regionie panował spokój, by nie doświadczały nas żadne żywioły. Tego życzymy sobie na nowy rok i niech te święta będą dziękczynieniem za wszelkie dobro, którego doświadczamy - mówił burmistrz.
Nie zabrakło również życzeń od przedstawicieli Związku Podhalan z Nowego Targu - prezesa Józefa Knapa i wiceprezesa Wojciecha Gronia. Mieszkańcy przełamali się tradycyjnie chałką, składając sobie życzenia świąteczne i noworoczne.
Spotkanie na nowotarskim rynku zakończyło się wspólnymi posiadami i świątecznym poczęstunkiem, o który zadbały gaździny ze Związku Podhalan. Na gości czekały wigilijne potrawy, jak kapusta z grochem czy barszcz z fasolą. Nie zabrakło też kompotu z suszonych śliwek.