Bp Janusz Mastalski odprawił w rodzinnej parafii św. Floriana w Krakowie swoją Mszę prymicyjną.
Nowy biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej przyjął sakrę 5 stycznia w katedrze na Wawelu. Tydzień później, w Niedzielę Chrztu Pańskiego, odprawił - po raz pierwszy jako biskup - Mszę św. w swojej rodzinnej parafii.
W homilii podkreślał, że chrzest w Jordanie kończy ukryte życie Pana Jezusa, a rozpoczyna czas Jego publicznej działalności. - Łaska chrztu św. pozwala każdemu ochrzczonemu dać się prowadzić Duchowi Świętemu i wspomaga nas w szukaniu we wszystkim woli Bożej - mówił.
Dodał, że dziś współpraca z łaską Bożą jest szczególnie ważna, a Ewangelia pokazuje trzy ważne postawy, dzięki którym jest ona owocna. Pierwszą z nich jest pokora. - Pokora i świadomość swojego miejsca to cechy człowieka, który współpracuje z przychodzącym Bogiem. Człowiek pokorny potrafi uszczęśliwić drugiego w domu, zakładzie pracy, plebanii, szkole. Tylko człowiek pokorny potrafi przyznać się do błędu, potrafi powiedzieć "przepraszam". Tylko człowiek pokorny pamięta, że wszystko zawdzięcza Bogu - wyjaśniał.
Druga postawa z dzisiejszej Ewangelii to otwartość. - Otwarcie na własne powołanie jest podstawą realizacji siebie. Jeśli człowiek będzie myślał tylko o sobie i po swojemu budował swoje życie, to w którymś momencie podejdzie pod ścianę, gdzie jest napis: "bezsens" i rozczarowanie sobą. Otwartość człowieka to przyjęcie woli Bożej - podkreślił bp Mastalski.
Ostatnia z postaw, którą biskup nazwał decydującą, to posłuszeństwo. - Skoro Chrystus jest Synem, to Jemu właśnie każdy z nas winien posłuszeństwo. Ma ono polegać na przylgnięciu do wskazań zawartych w Ewangelii, a my nieraz uciekamy od Jego woli, bo to jest niewygodne, bo to nie pasuje do mojej wizji świata, do moich pragnień, moich marzeń i często Bóg jest marginalizowany - wyjaśniał.
Na zakończenie Mszy św. nowy biskup udzielił błogosławieństwa prymicyjnego zgromadzonym w świątyni wiernym.