- Zadaniem kapelanów we współczesnej armii jest takie kształtowanie sumień żołnierzy, aby odważnie stawali oni po stronie dobra - mówił bp Józef Guzdek podczas nabożeństwa ekumenicznego z udziałem naczelnych kapelanów wojskowych z całego świata.
W Krakowie trwa międzynarodowa konferencja naczelnych kapelanów wojskowych z całego świata. Uczestniczy w niej prawie stu duchownych chrześcijańskich, muzułmańskich i żydowskich. - Służymy tej samej sprawie, sprawie pokoju. Tak kształtujemy serca, sumienia, umysły i charaktery żołnierzy, żeby zdali egzamin z człowieczeństwa. Chodzi o to, żeby nawet, jeśli dochodzi do konfliktu, pamiętali, że po jego zakończeniu ten drugi to jest człowiek, którego trzeba uszanować - podkreśla gospodarz wydarzenia, bp Józef Guzdek. Jak dodaje, kiedy żołnierze zapominają o tej zasadzie, dochodzi do przypadków ludobójstwa i przemocy. Żołnierze kierują się wówczas chęcią odwetu i zemsty.
Konferencja została zorganizowana w Krakowie w kontekście 100. rocznicy powstania biskupstwa polowego. - Ordynariat Polowy kontynuuje założenia i idee, które zrodziły się przed stu laty. Ówcześni ojcowie Niepodległej wiedzieli, że jest siła miecza i siła ducha. Wiedzieli, że bez siły ducha miecz nie będzie zdolny obronić niepodległości Rzeczypospolitej - mówi biskup Guzdek.
Pytany o rolę kapelana we współczesnej armii, zauważył, że nawet w państwach laickich, gdzie jest absolutny rozdział państwa od Kościoła, są potrzebni kapelani. - W okopach nie ma niewierzących, za to pojawiają się pytania egzystencjalne. Jest modna dziś posługa psychologa, ale żołnierz, nawet niewierzący, lubi przyjść do księdza i z nim pogadać. Zyska odpowiedzi na wiele nurtujących go pytań - tłumaczy biskup polowy. Kapelana potrzebują także rodziny żołnierzy, bo wyprawa na misję zagraniczną nie kończy się wraz z powrotem do kraju. - Traumatyczne doświadczenia dają znać o sobie przez wiele miesięcy, a nawet lat - podkreśla.
Duchowni różnych wyznań i religii modlili się wspólnie o pokój w kościele garnizonowym św. Agnieszki. W skierowanym do nich słowie bp J. Guzdek zauważył, że choć zmieniają się czasy i okoliczności, to wymagania moralne wobec żołnierzy są wciąż takie same. - Zadaniem kapelanów we współczesnej armii jest takie kształtowanie sumień żołnierzy, aby odważnie stawali oni po stronie dobra, aby byli zdolni poświęcić swoje zdrowie, a nawet życie na ołtarzu wolności oraz stając w obronie podstawowych praw człowieka - mówił.
Kapelani z kilkudziesięciu krajów świata wysłuchali wystąpień poświęconych znaczeniu posługi religijnej dla żołnierzy. Emerytowany gen. dyw. Loren Reno mówił o tym, jak często przychodzi duchownym odpowiadać na pytania żołnierzy o charakterze egzystencjalnym i jak ważne jest to dla ich życia duchowego. Gen. broni Piotr Patalong, były dowódca Wojsk Specjalnych, podkreślał rolę kapelana w zagranicznych misjach sił specjalnych.
Jak podkreślił płk Dawid L. Carr, kapelan Naczelnego Dowództwa Wojsk Amerykańskich w Europie, "wiara ma kluczowe znaczenie dla budowania wielu wartości w społeczeństwie". - Jesteśmy tymi, którzy zaszczepiają w naszych siłach zbrojnych zasadę, że wiara pomaga czynić narody silniejszymi. Wiara pomaga też uczynić naszych żołnierzy odpornymi i skutecznymi w zapewnianiu pokoju i bezpieczeństwa - stwierdził.
Konferencja naczelnych kapelanów wojskowych potrwa do piątku. Wydarzenie zorganizowały Ordynariat Polowy, Prawosławny Ordynariat WP oraz Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe.
Głównym organizatorem dorocznych spotkań kapelanów wojskowych jest Międzynarodowa Konferencja Szefów Kapelanów Wojskowych, działająca w ramach Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych.
Od 1990 r. kapelani wojskowi spotykają się co roku w innym kraju, by wymienić doświadczenia. Polska jest po raz drugi gospodarzem międzynarodowego spotkania kapelanów. Pierwsze odbyło się w 1995 r. w Warszawie.