Malarz pięknej codzienności

Malarstwo towarzyszyło mu od dzieciństwa. Podpatrywał warsztat polskich mistrzów. Duszpasterzowanie pod Luboniem dało mu nowy impuls artystyczny w postaci krajobrazu Beskidu Wyspowego. Teraz wyciągnął swoje obrazy spod korca.

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 9/2019

dodane 28.02.2019 00:00
0

W rzadkich chwilach wolnego czasu ks. Andrzej Sawulski, sercanin, wyciąga tuby z farbami, pędzle, ustawia na sztaludze płótno naciągnięte na krosno malarskie i... zaczynają powstawać krajobrazy pełne śniegu, gór, sadów, kapliczek, tajemniczych pasiek, starych drewnianych chałup. – Piękno otaczających nas gór jest na wyciągnięcie ręki, a tak często je lekceważymy, bo wydaje się opatrzone, za mało egzotyczne. To krajobraz Beskidu Wyspowego, na który spoglądam codziennie, zainspirował mnie do powrotu do malowania – mówi artysta, na co dzień rektor placówki duszpasterskiej pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Glisnem pod górą Luboń w gminie Mszana Dolna.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy