Metropolita krakowski mówił o tym w uroczystość św. Józefa w bazylice Mariackiej.
Nawiązując do postawy św. Józefa, który posłuchał głosu Bogu, zaopiekował się Maryją i Jezusem oraz przeciwstawił się gniewowi Heroda, abp Jędraszewski zauważył, że ciągle potrzeba nam spojrzenia ojca, który jest szczęśliwy, iż jego dziecko jest uratowane, ale jednocześnie zatroskany o to, co może się dziecku w przyszłości przydarzyć.
- Od tamtych wydarzeń minęło tyle wieków, a przecież wątek Heroda i zagrożeń, które są i które dotyczą dzieci, ciągle wraca. Wrócił niedawno w sposób niezwykle dramatyczny podczas odbywającego się w lutym w Watykanie spotkania na temat ochrony małoletnich w Kościele. Ojciec Święty mówił wtedy, że wykorzystywanie seksualne małoletnich zawsze ma związek z władzą i jej nadużywaniem - przypomniał.
Podkreślił również, że obecnie jesteśmy świadkami ogromnego zderzenia cywilizacyjnego - wyrastamy z tradycji chrześcijańskiej i Dekalogu, ale mamy do czynienia z budzeniem się nowej antychrześcijańskiej cywilizacji.
- Cywilizacja ta w miejsce miłości, jaką głosił swoim życiem Chrystus, głosi jedną wielką pochwałę użycia. Nie ma już obiektywnej prawdy, nie ma trwałych wartości, jest tylko pogoń za przyjemnościami i wszystko to jest dobrem, co służy zaspokajaniu własnych pożądań. To głoszą piewcy nowej cywilizacji. Ostatnio udowadniają, że ten program musi się także odnieść do dzieci. Stąd wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia mówiące, jak dzieci deprawować, począwszy już od 4. roku życia. Jak pozbawiać je niewinności. Jak krzywdzić je, pozbawiając dzieciństwa. I jakże boleć musi nasz naród, który jest dumny z liczącej ponad 1050 lat chrześcijańskiej tradycji, to, że są bardzo głośne ostatnio inicjatywy, by tego rodzaju programy wprowadzać do polskich szkół - zaznaczył metropolita, dodając, że na szczęście są ludzie, którzy widzą zagrożenie, protestują i tym samym narażają się wpływowemu lobby, chcącemu tym razem uderzyć w najbardziej niewinne istoty. - O takich ludziach prawego sumienia Jan Paweł II mówił, że mogą ocalić Europę. Trzeba więc solidaryzować się z tymi, którzy mają odwagę powiedzieć temu "nie". Jakże nie budzić chęci protestu wobec krzywdy i wobec tych, którzy w imię tolerancji i wolności twierdzą, że mogą targnąć się na niewinność dziecka - przekonywał, wskazując, że działania dzisiejszego świata prowadzą do wyłączenia roli rodzica w wychowaniu najmłodszych.
Metropolita przytoczył też najważniejsze stwierdzenia stanowiska Konferencji Episkopatu Polski wobec tak zwanej Karty LGBT+ i przypomniał, że biskupi apelują o wycofanie z niej budzących wątpliwości etyczne i prawne rozwiązań.