powrót
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
Kraków. Pogrzeb starego aktora  
Nad urną z prochami zmarłego pochylił się sztandar Cracovii, jego ukochanego klubu piłkarskiego. Bogdan Gancarz /Foto Gość

Kraków. Pogrzeb starego aktora przejdź do galerii

Na cmentarzu Rakowickim odbył się dziś pogrzeb zmarłego 24 marca 95-letniego Mariana Cebulskiego, aktora związanego od 1949 r. z Teatrem im. Słowackiego.

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

dodane 29.03.2019 17:19
0

Żegnali go rodzina i przyjaciele ze sfer teatralnych oraz kibice jego ukochanego klubu piłkarskiego Cracovia.

Mszę św. w intencji zmarłego odprawili w cmentarnym kościele Zmartwychwstania Pańskiego ks. dr Dariusz Raś, archiprezbiter kościoła Mariackiego i zarazem kapelan Cracovii, oraz ks. dr Dariusz Guziak, proboszcz parafii Świętego Krzyża, na której terenie znajduje się Teatr im. Słowackiego.

- Na jego klepsydrze znalazł się cytat z dramatu Wyspiańskiego "Wyzwolenie": "Oklaski miałem ich, uznanie i znaczenie./ Efemeryczne to, przez jeden wieczór lamp,/ a gaśnie, gdy pogasną skręcone rzędy ramp". Te słowa wypowiada w dramacie Stary Aktor. Wypowiada je do nas dzisiaj z drugiej strony życia aktor stary - Marian Cebulski, który niejednokrotnie mówił je ze sceny. Te słowa odnoszą się także do naszego życia na ziemi, które jest efemeryczne i kruche - powiedział ks. Raś.

Przyjaciela i mentora teatralnego odprowadzali do grobu m.in. dyrektorzy Teatru Słowackiego Krzysztof Orzechowski i Krzysztof Głuchowski oraz aktorzy: Anna Dymna, Marian Dziędziel, Jerzy Fedorowicz, Krzysztof Jędrysek i Leszek Piskorz. - Umarł król! Jeden z ostatnich naszej sceny - krakowskiej i polskiej. Gdy mówimy o historii teatru w Krakowie, to zawsze wcześniej czy później pojawia się nazwisko Mariana Cebulskiego. Żartował, że pierwszą rolę, którą zagrał w teatrze, była rola Isi w "Weselu" Wyspiańskiego. 70 lat był związany z naszym teatrem w jego zaledwie 125-letniej historii. Grał ok. 160 ról za kadencji 11 spośród 20 dyrektorów. Jeszcze niedawno, gdy odbierał nagrodę Ludwika za całokształt dorobku i odpychając mikrofon, którym posługiwali się inni, wyprostował się nagle i wygłosił piorunujący  monolog Starego Aktora z "Wyzwolenia". Było to coś nieprawdopodobnego, co zostanie nam na zawsze w pamięci - wspominał dyrektor Głuchowski.

Nad grobem aktora pochylił się sztandar Cracovii, dzierżony przez Krzysztofa Tureckiego, legendarnego piłkarza tego klubu, który grał  w nim przez wiele lat jako stoper od czasów IV Ligi aż po ekstraklasę. Swojego przyjaciela żegnał inny zagorzały kibic Cracovii Aleksander Kobyliński "Makino", bard zwierzyniecki, śpiewając hymn klubowy i wykonując swój popisowy numer - naśladowanie za pomocą strun gitary dźwięków rozkołysanego dzwonu Zygmunta.

Teatralna przygoda urodzonego w 1924 r. M. Cebulskiego zaczęła się w 1942 r., w czasie okupacji niemieckiej, w podziemnym teatrze Adama Mularczyka w Krakowie. Marian już jako dziecko chłonął wszystko, co płynęło doń ze sceny. - Miłość do teatru zapewne odziedziczył po ojcu, który był nie tylko oficerem Wojska Polskiego, ale i miłośnikiem Melpomeny, reżyserem teatru amatorskiego - uważa Dariusz Domański, krakowski krytyk teatralny. W teatrze Mularczyka poznał m.in. Wiktora Sadeckiego, któremu przyjaźni dochował do końca jego życia. Grywali potem razem wielokrotnie, m.in. jako para Gzymsików w "Romansie z wodewilu" Władysława Krzemińskiego i w "Lesie" Aleksandra Ostrowskiego.

Po zakończeniu wojny M. Cebulski wstąpił do studium aktorskiego Starego Teatru, gdzie uczył się rzemiosła scenicznego m.in. pod okiem wielkiego Juliusza Osterwy. Krytyk teatralny Wojciech Natanson uważał go, obok Tadeusza Łomnickiego, za najzdolniejszego słuchacza tego studium. Występował początkowo w Teatrze Powszechnym i Teatrze Kameralnym Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego, by ostatecznie zadomowić się w Teatrze im. Słowackiego. - Cebulski stworzył na deskach tej sceny niezapomniane postacie. Trudno wymienić wszystkie, ale na pewno jedną z największych była rola Horodniczego w "Rewizorze" Gogola. Warto wymienić także rolę Stiepana w "Ożenku" Gogola. Zagrawszy ją pierwszy raz w 1949 r. obok wielkich aktorów Mieczysławy Ćwiklińskiej i Jana Kurnakowicza, którego potrafił bezbłędnie naśladować, wrócił do niej m.in. w 2012 roku.  Oklaskiwano go także m.in. jako Księdza, Gospodarza i Dziada w trzech kolejnych inscenizacjach "Wesela" Wyspiańskiego w 1969, 1973 i 1984 roku - przypomniał D. Domański.

M. Cebulski był jednak artystą wszechstronnym. Nie ograniczał się do występów na deskach scenicznych. Można go było także usłyszeć w słuchowiskach radiowych i zobaczyć w kabarecie "Jama Michalika".

1 / 1
Pogrzeb Mariana Cebulskiego

Foto Gość DODANE 29.03.2019

Pogrzeb Mariana Cebulskiego

​Na cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbył się dziś pogrzeb aktora Mariana Cebulskiego, zmarłego 24 marca w wieku 95 lat.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • AKTOR
  • AKTOR MARIAN CEBULSKI
  • KRAKÓW
  • TEATR IM. SŁOWACKIEGO
  • TEATR IM. SŁOWACKIEGO W KRAKOWIE

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
    • Historia
    • Przemysław Kucharczak
    Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
  • Narkotyki, przemoc, bezdomność to codzienność dzieci w Sudanie Południowym. Salezjanie chcą przywrócić im dzieciństwo
    • Świat
    • Magdalena Dobrzyniak
    Narkotyki, przemoc, bezdomność to codzienność dzieci w Sudanie Południowym. Salezjanie chcą przywrócić im dzieciństwo
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE