Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Marzę, by sen się spełnił

Gdy się urodziła, była zupełnie zdrowa. Kiedy miała rok, ciężko zachorowała. Dziś walczy o samodzielność i szuka dobrych ludzi.

Wspominając swoje dzieciństwo, 13-letnia dziś dziewczyna uśmiecha się smutno. – Pamiętam głównie ból, rehabilitację i różne ograniczenia. Małemu dziecku trudno było zrozumieć, dlaczego tak jest i czemu zamiast bawić się, musi ćwiczyć. Dużo płakałam, nie mogąc się z tym pogodzić – mówi Ania Wacławik. Choć dużo wycierpiała, biją od niej pogoda ducha i wielki spokój. – W przyszłości chciałabym być psychologiem, bo swoim przykładem mogę pokazywać innym, że warto dążyć do celu, że nie wolno się poddawać i że trzeba akceptować siebie. Życie sporo mnie nauczyło, dlatego wiem, że mogłabym skutecznie wspierać tych, którzy też znaleźli się w trudnej sytuacji – dodaje rezolutnie mieszkanka Mszany Dolnej.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy