Dzień ten został ustanowiony po to, by zauważyć i spróbować zrozumieć mijanych codziennie ludzi w kryzysie bezdomności. - Przyzwyczajeni do ich widoku, przestajemy widzieć w nich osoby w potrzebie. Tymczasem przystanek, park, ławka, dworzec czy ulica #ToNieDom - przekonują organizatorzy wydarzenia.

- W niedzielę 14 kwietnia w przestrzeni publicznej Krakowa pojawią się niewielkie tekturowe domki. Będą one oznaczeniem miejsc, w których osoby bezdomne tworzą sobie "własne" azyle, służące im za domy, których nie mają - zapowiada br. Grzegorz Marszałkowski OFM Cap, dyrektor Dzieła Pomocy. Jak dodaje, chodzi o to, by na bezdomnych spojrzeć jak na ludzi potrzebujących pomocy. 

O tym, jak ważne jest takie spojrzenie, przekonują historie osób bez domu. W tych opowieściach najważniejsi są zawsze ludzie, którzy w trudnych momentach spojrzeli na nich, jak na "normalnych": podali rękę, porozmawiali, dodali otuchy. 

Do akcji przyłączyły się osoby będące na drodze powrotu do domu. - Dziewięcioro uczestników Centrum Integracji Społecznej poświęciło czas, aby wykonać domki, które będą wizytówką wydarzenia. Oddając wodze fantazji nieraz latami ukrywanemu talentowi plastycznemu, stworzyli 9 wizerunków domów marzeń - informuje Małgorzata Kokot z Dzieła Pomocy im. św. Ojca Pio. 

Najnowsze ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych w Polsce wykazało, że problem bezdomności dotyczy ponad 30 tys. ludzi. Obchodzony 14 kwietnia Dzień Ludzi Bezdomnych jest dobrą okazją, aby przypomnieć sobie o ich obecności. W akcję informacyjną Dzieła zaangażowali się podopieczni, wolontariusze oraz pracownicy organizacji.