Projekt rozpoczął się rok temu.
To druga tego typu inicjatywa w Polsce. Krakowski fotografik Piotr Tumidajski podobny projekt zrealizował już w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach tworząc gigapikselową fotografię obrazu "Jezu, ufam Tobie". Teraz ukończył projekt w Kalwarii Zebrzydowskiej.
W ubiegłym roku, na prośbę kustosza sanktuarium o. Konrada Cholewy OFM, wykonał on gigapikselową reprodukcję obrazu Matki Bożej. Artysta zrobił 4508 zdjęć - całość zawiera 9 miliardów pikseli. Zdjęcia zostały wykonane techniką zapewniającą najwyższą jakość, uwzględniającą przestrzenność dzieła. Obraz sfotografowano z nakładanymi sukienkami (jest ich kilka) i koronami. By zakończyć dzieło, brakowało jednak zdjęć ostatniej sukienki, koronacyjnej (niebieskiej, bez krzyża). Najpierw była ona w konserwacji, a potem na obrazie, dlatego teraz, gdy w Wielkim Poście 2019 r. wierni modlą się przed cudownym obrazem prezentowanym bez żadnej sukienki wotywnej, fotografik mógł na nowo podjąć pracę.
Warto przypomnieć, że oprócz sukienki niebieskiej, na obraz nakładane są także trzy inne. Jubileuszową sukienkę wykonały siostry bernardynki z Krakowa w 2003 roku. Jest ona pamiątką obchodów 400 lat sanktuarium i wizyty w 2002 roku papieża Jana Pawła II, który podarował Matce Bożej Kalwaryjskiej pektorał z masy perłowej. Krzyż ten został umieszczony na sercu Maryi. Precjoza naszyto na granatowy plusz, nawiązując do tradycyjnego wzoru kalwaryjskich sukienek.
Sukienka 1050. rocznicy chrztu Polski została natomiast wykonana jako pamiątka jubileuszu przez s. Wandę Sikorską, westiarkę. Bordowy kolor szaty nawiązuje do pasyjnego charakteru sanktuarium. Wśród licznych darów wotywnych pielgrzymów nad rączką Dzieciątka umieszczono pierścień kard. Karola Wojtyły.
Z kolei sukienka koralowa pochodzi z okresu sprzed koronacji cudownego obrazu Matki Bożej (1887) i jest najstarszą zachowaną szatą wotywną. Została wykonana z korali szlachetnych. Jest eksponowana na stałe w feretronie z kopią cudownego obrazu.
Projekt wykonania gigapikselowej fotografii był bardzo czasochłonny. - Pomiędzy dniami zdjęciowymi następowała weryfikacja materiałów, próbne scalanie i łączenie całości - wspomina Piotr Tumidajski. - Technika fotografii gigapikselowej polega na wykonaniu kilkuset zdjęć obrazu fragment po fragmencie, a następnie połączeniu ich w specjalistycznym programie komputerowym. W technice tej obraz traktowany jest wycinkowo, a po złożeniu całości mamy możliwość dowolnego zbliżania fragmentów dzieła i analizy jego struktury - tłumaczy.
Przedsięwzięcie było również wyzwaniem dla stróżów sanktuarium. Z uwagi na przybywających pielgrzymów realizacja przedsięwzięcia odbywała się nocą. Kustosz przyznaje, że poruszająca była modlitwa w ogromnej bliskości obrazu, sam moment jego wyciągania oraz modlitwa wynagradzająca po zakończeniu prac. Najbardziej wzruszającą chwilą okazała się cicha modlitwa w czasie fotografowania. Przez cały czas przy obrazie modlili się bernardyni. - Miałem przed oczyma apostołów czuwających z Maryją w Wieczerniku - przyznaje o. Konrad.
Artysta wykonał także fotografie szat wotywnych.
Zdaniem ojca kustosza, fotografia przyczyni się do jeszcze większej czci cudownego obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej. Dzięki życzliwości Piotra Tumidajskiego i technicznym możliwościom obraz w doskonałej rozdzielczości mogą bowiem oglądać wierni z całego świata.
Efekty prac Piotra Tumidajskiego można zobaczyć TUTAJ.