Młodość miałam wspaniałą

Gdy w styczniu Wandę Szajowską odwiedził prezydent Andrzej Duda, przywitała go, wykonując na fortepianie walca z „Nocy i dni”. Nie byłoby pewnie w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że miała wtedy 107 lat.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 17/2019

dodane 25.04.2019 00:00
0

Kilka tygodni później – 12 lutego – skończyła 108 lat i na liście najstarszych mieszkańców Polski znajduje się na 17. miejscu. W Małopolsce jest na pierwszym. Przepisu na długowieczność nigdy nie miała: je wszystko, na co ma ochotę (zupę pomidorową, kotlet schabowy, mizerię, ptasie mleczko na deser), śpi 12 godzin na dobę i z zasady nie choruje. W szpitalu nigdy dłużej nie była, a lekarz odwiedza ją raz w roku, przepisując witaminy i mówiąc, że wyniki badań ma doskonałe.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy