Najstarsza Małopolanka ma 108 lat

Wanda Szajowska mieszka na krakowskim Salwatorze. Warto poznać jej historię i posłuchać, jak gra na fortepianie [wideo].

Urodziła się we Lwowie, w którym spędziła piękną młodość. Nieustannie ją wspomina. Jako że pochodzi z arystokratycznej rodziny, jej rodzice (Kazimiera i Aleksander Zarzyccy) zatroszczyli się zarówno o dobre wychowanie jedynej córki, jak i o to, by zdobyła świetne wykształcenie. - Chętnie chodziłam do szkoły prowadzonej przez siostry ze Zgromadzenia Sacré-Cœur, gdzie lekcje były prowadzone po polsku i francusku. Potem skończyłam też konserwatorium muzyczne - opowiada. Do dziś przechowuje dyplom wydany z datą 30 czerwca 1931 r. i z wynikiem celującym.

Choć pani Wanda ma już 108 lat, muzyka wciąż jest jej pasją. Gdy zasiada do fortepianu - zabytkowego, który należał do jej mamy - w oczach ma radość i wzruszenie. Wydaje się nawet, że z każdym dźwiękiem pani Wanda przenosi się do świata, który pamięta z dawnych lat. Lubiła wtedy grywać koncerty Chopina.

Życie starszej pani jednak nie oszczędzało - wszak przeżyła dwie wojny. Gdy wybuchła II wojna światowa, miała 28 lat i musiała zapomnieć o koncertach, wizytach w operze i dansingach, na których często bywała. Zaczął się wtedy dla niej czas ciężkiej pracy - najpierw w rodzinnym Lwowie, a później w Krakowie, gdzie przyjechała wraz z rodziną w 1945 roku. Ze świetnym wynikiem ukończyła tu później historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim i przez 22 lata pracowała w Eksperymentalnym Studium Muzycznym.


Do niedawna media nie wiedziały o istnieniu pani Wandy. Zmieniło się to, gdy w styczniu seniorkę odwiedził prezydent Andrzej Duda. O tym, jak to się stało, i o życiu W. Szajowskiej, można przeczytać w najnowszym numerze "Gościa Krakowskiego".

Wanda Szajowska wszystkie utwory gra z pamięci.

Pani Wanda Szajowska
Gość Krakowski
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..