Na szpilkach z tacą

Anna Wojtyczko ma niedościgniony wzór kobiecości. Jest nim Matka Boska Gajowska. Spędzają ze sobą dużo czasu, bo ta żona i matka jest także zakrystianką, jedną z najmłodszych w Polsce.

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 18/2019

dodane 02.05.2019 00:00
0

Kobiety w tym miejscu nie są często widywane, ale pani Anna czuje się tu jak u siebie. Zakrystia jest jej królestwem. – Mam najpiękniejszą pracę, bo mogę się w jej trakcie cały czas modlić, daje mi ona utrzymanie rodziny, ale jednocześnie traktuję ją jako służbę dla drugiego człowieka – zapewnia z zapałem. Jest przekonana, że do służby w swojej świątyni przygotowywała ją Matka Boska Gajowska. – Na początku słyszałam komentarze, że to dziwnie wygląda, bo ludzie są przyzwyczajeni, że kościelny to starszy pan. Ale nie wyobrażam sobie innej pracy – dodaje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy