W niedzielę 26 maja odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. W okręgu nr 10, który tworzą tereny województw małopolskiego i świętokrzyskiego, w szranki wyborcze stanie 80 kandydatów wystawionych przez 8 komitetów.
Głosowanie będzie się odbywało od godz. 7 do 21. W uzasadnionych przypadkach termin jego zakończenia w poszczególnych obwodach wyborczych może być przedłużony. Udział w wyborach mogą wziąć osoby, które ukończyły 18 lat. Głosy będzie można oddawać w siedzibach 3404 komisji obwodowych na terenie Krakowa oraz 9 powiatów województw małopolskiego i świętokrzyskiego. By głos był ważny, należy wybrać tylko jedną listę i na niej postawić krzyżyk przy jednym nazwisku. Do głosowania w okręgu nr 10 jest uprawnionych 3 689 069 osób. Od północy w sobotę 24 maja do godz. 21 w niedzielę 26 maja będzie obowiązywała cisza wyborcza. W jej trakcie, poza podawaniem informacji o frekwencji wyborczej, głosowaniu kandydatów i osób publicznych oraz ewentualnych incydentach zakłócających proces wyborczy, nie będzie można prowadzić agitacji wyborczej ani podawać wyników sondaży przeprowadzonych w dniu wyborów.
Do tej pory Polska wysyłała do siedzib PE w Brukseli i Strasburgu 51 posłów. Teraz będzie ich 52. Okręg małopolsko-świętokrzyski reprezentuje obecnie 7 osób. Czwórka z nich: Ryszard Legutko z PiS, Bogusław Sonik i Róża Thun z Koalicji Europejskiej oraz Stanisław Żółtek z Komitetu Polexit, startuje ponownie.
Okręg nr 10 ma duże znaczenie wyborcze, gdyż - obok okręgu nr 11 w Katowicach - mieszka w nim największa liczba osób uprawnionych do głosowania. Komitety wyborcze starały się dlatego wystawiać na listach mocnych kandydatów. Lokomotywami listy rządzącego Prawa i Sprawiedliwości są: była premier i obecna wicepremier Beata Szydło oraz europoseł prof. Legutko, przewodniczący w PE frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Sondaże dają PiS szanse na zdobycie 4 mandatów. Na co najmniej dwa mandaty może liczyć Koalicja Europejska, składająca się m.in. z przedstawicieli PO, PSL i SLD. Jeden weźmie zapewne liderka listy europosłanka Róża Thun. Kolejny zaś - albo będący dwójką listy Adam Jarubas z PSL, były marszałek województwa świętokrzyskiego, albo startujący z miejsca piątego europoseł Bogusław Sonik z Krakowa. Ten ostatni nie jest bez szans, gdyż ze względu na swoje umiarkowanie polityczne cieszy się szacunkiem w środowiskach wykraczających poza obręb Koalicji Europejskiej.
Po jednym mandacie mogą wziąć komitety Kukiz’15, na którego liście jest m.in. niepełnosprawny obrońca życia dr Bawer Aondo Akaa z Prawicy Rzeczypospolitej, oraz Wiosna. Wynik ogólnokrajowy zadecyduje o mandacie dla Konfederacji środowisk narodowych i wolnościowych.
Mniej wyrobieni wyborcy mogą mieć niekiedy problemy z wyszukaniem nazwisk kandydatów. Na przykład Róża Thun z KE nie figuruje na liście jako "Thun Róża", lecz pod swoim pełnym nazwiskiem "Gräfin von Thun und Hohenstein Róża Maria".