Kilkaset osób wyruszy jutro rano z sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Majówka w drodze organizowana jest już po raz 12.
Pielgrzymi mają przed sobą 33 km trasy, którą pokonają pieszo i na rowerach. Po wspólnej modlitwie w łagiewnickiej bazylice wczesnym rankiem wyruszą w drogę do Kalwarii Zebrzydowskiej, dokąd dotrą ok. 18.45. Po drodze nawiedzą kościół Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie na Nowym Ruczaju i w Rzozowie oraz kościół Trójcy Przenajświętszej w Przytkowicach. Majówka w drodze zakończy się Mszą św. w bazylice kalwaryjskiej.
Inicjatorem pielgrzymki jest ks. Piotr Waligóra, który pochodzi z Kalwarii Zebrzydowskiej, a obecnie jest wikariuszem w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Nowym Ruczaju w Krakowie. - Niegdyś żywe były tradycje nabożeństw majowych odprawianych przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych. Nasza pielgrzymka nawiązuje do tego zwyczaju. Chcemy wyjść z majówką na ulice - tłumaczy kapłan.
Pielgrzymka łączy główne sanktuaria w archidiecezji krakowskiej: łagiewnickie i kalwaryjskie, i odbywa się zawsze w ostatnią sobotę maja. W dotychczasowych pielgrzymkach brały udział osoby w różnym wieku, ale najwięcej jest ludzi młodych i rodziców z dziećmi. Majówkę w drodze odprawiają mieszkańcy Krakowa, Kalwarii Zebrzydowskiej i wielu innych miast w archidiecezji krakowskiej.