Na cmentarzu w Glisnem koło Mszany Dolnej powstała dzwonnica. Poświęcił ją 30 czerwca pochodzący z tej wioski ks. inf. Jakub Gil, który obchodził w tym dniu 80. urodziny.
Dzwony towarzyszą człowiekowi od urodzenia aż do grobu, a w ich głosie dostrzegamy głos Boży, który wyraża radość i smutek, dziękczynienie i prośbę, a także wezwanie do jedności w obliczu różnych wydarzeń. Ich daleko rozlegający się uroczysty dźwięk zwołuje żywych i opłakuje zmarłych oraz wzywa do modlitwy. Staje się w rzeczy samej głosem Chrystusa i głosem Kościoła, zdaje się mówić: "Tu jest obecny Pan" - powiedział ks. Gil podczas obrzędu poświęcenia dzwonnicy.
Drewnianą dzwonnicę zaprojektował i wykonał mieszkaniec Glisnego Ryszard Karpierz. Pomagał mu syn Dawid, który też uderzył jako pierwszy sercem dzwonu o spiżową ścianę. - Zrobił to Dawid, bowiem on zajął się renowacją dzwonu, przywrócił mu dawny blask. Dzwon o imieniu papieża Jana XXIII pochodzi z wieży kościoła i był nieczynny, więc postanowiliśmy przenieść go na cmentarz, by był także znakiem łączności ze świątynią, w której odbywają się pogrzeby - objaśnił ks. Andrzej Sawulski SCJ, rektor kościoła w Glisnem, który uhonorował wszystkich pracujących przy powstaniu dzwonnicy okolicznościowymi podziękowaniami.
Potem w kościele rektoralnym ks. inf. Gil przewodniczył odpustowej Mszy św., w czasie której mieszkańcy wioski złożyli mu życzenia z okazji 80. urodzin. - Jesteśmy wdzięczni Bogu i twoim rodzicom, dzięki którym nie tylko zostałeś mieszkańcem naszej wioski, lecz także znanym i cenionym księdzem w naszej archidiecezji, gdzie zostawiłeś wiele wspaniałych śladów swojej duszpasterskiej pracy, jak choćby wzniesiony na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie piękny kościół. Jesteśmy dumni, że jako nasz rodak byłeś przez wiele lat proboszczem parafii w Wadowicach, skąd pochodzi święty papież Jan Paweł II - powiedziała Barbara Karpierz, radna parafialna, dodając, że jubilat - mimo emerytury - dalej służy Kościołowi i wiernym, udzielając m.in. sakramentu bierzmowania, głosi słowo Boże, przewodniczy różnym uroczystościom w rodzinnych stronach.
Życzenia pod adresem jubilata popłynęły także od dzieci i nauczycieli miejscowej szkoły, druhów strażaków OSP, przedstawicieli gminy Mszana Dolna, chórzystów z parafii św. Michała w Mszanie Dolnej oraz delegacji z Wadowic, która przyjechała ze swoim proboszczem ks. Stanisławem Jaśkowcem. Byli też księża z dekanatu, rodzina jubilata oraz znajomi i przyjaciele z parafii, w których niegdyś pracował ks. Gil. Nieco więcej o jego duszpasterskiej i kapłańskiej drodze powiedział w czasie kazania jego kuzyn ks. Władysław Gil. Nie brakło śpiewów na cześć jubilata oraz muzyki góralskiej w wykonaniu zespołu Olszowianie z Olszówki pod kierunkiem Wioli Kraus.
Mieszkańcy Glisnego podziękowali również innemu krajanowi - ks. prał. Janowi Franczakowi - za pomoc w powstaniu na cmentarzu alei brukowej i schodów.