- Proszę was, nie ustawajcie w nadziei i zarażajcie swoim entuzjazmem wszystkich, których spotkacie na swojej drodze. Oby, widząc was, zachwycili się Jezusem i Jego Kościołem - zachęcał bp Damian Muskus OFM góralskich pielgrzymów wędrujących na Jasną Górę.
Bazylika Matki Bożej Anielskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej wypełniła się śpiewem i modlitwą tysiąca górali z Orawy, Rabki, Nowego Targu i Bachledówki. Przed nimi ponad 200 km drogi. Do celu dotrą 31 lipca.
Główny przewodnik górali na pielgrzymim szlaku - paulin o. Jonasz Sowiński - podkreśla, że tym, co wyróżnia jego pątników, jest radość. - Górale mają swoje tradycje, które kochają i wyrażają po drodze śpiewem i modlitwą. Jest wśród nas dużo młodzieży, dzieci, nawet całkiem maleńkich, i młodych rodzin. To daje charakter naszej wędrówce, bo nawet starsi, którzy idą z nami, czują się młodo - opowiada zakonnik z Bachledówki. Jak zauważa, górale potrafią przekazywać wiarę i tradycje maluchom, modlić się z nimi i poświęcać im uwagę. - To widać w drodze, kiedy mama małej Antosi niesie ją cały czas w chuście, kiedy młodzi mężczyźni, księża, klerycy biorą wózki z najmłodszymi pielgrzymami i nie wstydzą się tego - dodaje.
O tej radości pielgrzymowania mówił w homilii bp Muskus, uwrażliwiając pątników na siłę dawanego po drodze świadectwa o Kościele. - Jesteście poza domem, ale tworzycie rodzinę i jest to rodzina, w której centrum stoją Jezus i Jego Matka. Tworzycie wspólnotę Kościoła wypełnionego radością i entuzjazmem wiary, gotowością służby drugiemu człowiekowi i pokorą - mówił. Stwierdził, że właśnie taki obraz Kościoła: żywego, uśmiechniętego, utrudzonego, ale pełnego nadziei, widzą ci, którzy mijają pątników po drodze.
- To nie jest Kościół triumfu i walki o wpływy, o którym tak chętnie piszą dziś media. To nie jest Kościół obrażony na świat, na zło, które dzieje się wokół. To Kościół radości i pokory. Nie jest to Kościół ludzi, którzy szukają sobie pierwszych miejsc na listach popularności i gotowi są osiągnąć je za wszelką cenę, nawet za cenę krzywdy innych. Tworzycie Kościół Jezusowy - opisywał hierarcha. Dodał, że jest to Kościół zatroskany o zbawienie drugiego człowieka, ale "wyrażający tę troskę radością i modlitwą, a nie często obraźliwymi okrzykami".
- Pamiętajcie o tym, że to, co zobaczą w was po drodze ludzie, może zadecydować o ich zachwycie Bożą rodziną i obudzić pragnienie wejścia do tej wspólnoty. Idźcie więc wytrwale i z radością, głosząc Ewangelię miłości i pokory, dając świadectwo zawierzenia Chrystusowi i Jego Matce - podsumował krakowski biskup pomocniczy.
Pielgrzymka góralska odwiedza po drodze sanktuaria maryjne, m.in. w Ludźmierzu, Makowie Podhalańskim, Kalwarii Zebrzydowskiej, w Czernej, Płokach i Leśniowie. Początkowe odcinki są bardzo trudne, bo przebiegają przez tereny górzyste. Góralski śpiew na Jasnej Górze zabrzmi 31 lipca.
Homilia bp. Damiana Muskusa: