Czy Waleria może spać spokojnie?

Choć minęło już niemal 100 lat, sprawa śmierci trzech mężczyzn w Tatrach wciąż rozpala wyobraźnię.

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 39/2019

dodane 26.09.2019 00:00
0

3 sierpnia 1925 roku, podczas schodzenia z Lodowej Przełęczy w Tatrach, w ciągu kilkunastu minut zmarły trzy osoby – Kazimierz Kasznica, jego 12-letni syn Wacław oraz towarzyszący im młody taternik Ryszard Wasserberger. Przeżyła tylko żona Kazimierza – Waleria (w pierwszych relacjach nazywana Zofią). To ona była później oskarżana o zamordowanie – być może otrucie – męża, syna i przypadkowego świadka zbrodni.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy