– Kiedyś pewien mężczyzna powiedział mi, że po modlitwie w naszym kościele poczuł w sercu, iż zostaną z żoną rodzicami – mówi ks. Jan Cendrzak, emerytowany kustosz sanktuarium Macierzyństwa NMP w Dziekanowicach.
Kiedy w 1986 r. przyszedł do Dziekanowic, nadzieje na skuteczne duszpasterstwo od razu połączył z obecnością w tym miejscu Matki Bożej w Jej cudownym wizerunku. – Pomyślałem, że jeśli Ona mi nie pomoże, sam nic nie zrobię. W maju wyniosłem więc z kaplicy słynący łaskami obraz Maryi z Dzieciątkiem i powiesiłem go na zewnątrz, na gołej ścianie kościoła – wspomina kapłan.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.